Śmierdzący problem szczycieńskiego dworca

2016-10-16 09:00:00(ost. akt: 2016-10-16 10:50:17)

Autor zdjęcia: Joanna Karzynska

Pijani i "nieprzyjemnie pachnący" mężczyźni, wszechobecny smród oraz fekalia - takimi "atrakcjami" straszy podróżnych Dworzec Autobusowy w Szczytnie.
Podróżnych wchodzących na szczycieński dworzec PKS codziennie rano wita odrażający smród. Bezdomni zanieczyszczający budynek i jego okolice nie należą do rzadkich zjawisk. Władze dworca, nie mogą uporać się z grupą bezdomnych (niektórzy mają meldunek). Straż miejska, interwencja ochrony lub policji stanowi kłopot w związku z możliwością oskarżenia o naruszenie nietykalności.

"Problem" w sezonie jesienno-zimowym
Szczycieński dworzec autobusowy ma kłopot z bezdomnymi, którym zdarza się spożywać alkohol wewnątrz budynku i "załatwiać" potrzeby fizjologiczne. Jednak dopóki nie spożywają alkoholu, nie można z nimi nic zrobić. Mandaty też na nic się zdają, bo nie mają z czego ich płacić. „Aromatyczni” panowie czują się panami dworca.

Większość podróżnych nie jest w stanie skorzystać z poczekalni, bo nie sposób w niej wytrzymać.

- Dojeżdżam do pracy, w Szczytnie muszę czekać pół godziny na kolejny autobus, jednak już po 6 rano nie można wejść do środka, bo smród jest nie do zniesienia - opowiada pani Danuta. - Wolę stać i marznąć na dworze niż tam przebywać - dodaje.

Podobne zdanie mają uczniowie dojeżdżający do szkół i na praktyki. Postanowiliśmy sprawdzić jak jest w rzeczywistości. O 7.20 rano pojawiliśmy się na dworcu. Na zewnątrz grupa podróżnych z parasolami a w środku dwóch mężczyzn. W ciągu kilkudziesięciu sekund w nasze nozdrza wdarł się nieprzyjemny gryzący smród. Wyszliśmy na zewnątrz, zostawiając „lokatorom” całą poczekalnię.

- Jest to dla nas ogromny problem - mówi Mirosław Parda kierownik dworca w Szczytnie. - Dzwoniliśmy prosząc o interwencję do Straży Miejskiej, Policji, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Patrole policji przyjeżdżają wyprowadzają panów, ale oni wracają. Straż Miejska nie zawsze chce naszych „gości” wypraszać, tłumaczą się przepisami. A czy przebywanie w tym fetorze nie jest uciążliwe? - zastanawia się.

Jak opowiadają kierowcy autobusów panowie czasem już czekają przed 6 rano na otworzenie dworca. I po kilkunastu minutach już śmierdzi. Wolą siedzieć w autobusach w oczekiwaniu na kolejny kurs niż na dworcu.
- Człowiek prześmiardnie cały, ubrania, włosy - mówi jeden z kierowców. - Dezynfekcję trzeba po nich przeprowadzić, bo nie dość, że piją denaturat, to na dodatek załatwiają się. Ludzie płacą za bilety a skorzystać nie mogą z poczekalni - tłumaczy.

Brak podstaw prawnych
Okazuje się, że straż miejska jest w tej sprawie bezradna. – Często kontrolujemy ten rejon, przyjeżdżamy na każde wezwanie - mówi Ewa Zipper z-ca komendanta Straży Miejskiej w Szczytnie. - Jeżeli dochodzi do zakłócania ładu i porządku publicznego to podejmujemy czynności. Są wtedy ku temu podstawy prawne i faktyczne. Jeśli to jest tylko nieprzyjemny zapach to nie mamy podstawy prawnej, żeby te osoby wyprowadzić. Staramy się oferować im pomoc, jednak zazwyczaj odmawiają – dodaje.

Problem rozwiąże się w maju lub w kwietniu, kiedy zrobi się ciepło i panowie przeniosą się na łono natury. Do tego czasu podróżni zmuszeni są do przebywania na dworze. Chyba, że zaopatrzą się w maski tlenowe...

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij


Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. www #2089889 | 83.6.*.* 16 paź 2016 11:13

    Gdyby to był obiekt prywatny - nie byłoby problemu. A urzędasy nie potrafią zagwarantować porządku ? Proponuję rozwiązać straż miejską skoro nie ma z nich pożytku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. x #2089890 | 83.6.*.* 16 paź 2016 11:15

    Można wprowadzić opłatę za przebywania na poczekalni bez ważnego biletu. Potrzebny odpowiedni regulamin. I troszeczkę chęci do pracy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Kronos #2089897 | 176.221.*.* 16 paź 2016 11:28

      Kolej JAKOŚ sobie poradziła ze śmierdzielami. Trzeba chcieć.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Iza #2089899 | 37.47.*.* 16 paź 2016 11:30

      Ja uważam że pani burmistrz powinna zaadaptować jakiś pusto stan podremontowac go i zrobić noclegownie z dnia na dzień przybywa bezdomnych co widać jest okres zimowy i gdzie ci ludzie mają iść umyć się czy załatwić? Najlepiej dają im renty socjalne 604 zł i mają problem z głowy bo alkoholikowi się należy nie lepiej te pieniądze przeznaczyc na noclegownie ja bym tak zrobiła

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Anonim #2089915 | 89.228.*.* 16 paź 2016 11:50

        Mam świetne rozwiązanie tego problemu! spakujcie ich do autokaru i zawieźcie do sejmu! ciepły i przytulny budynek pomieści wiele osób! CZY TO NIE JEST WSPANIAŁE ROZWIĄZANIE?

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (16)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5