Biegnący z morsami. Nowy pęk medali!

Zdecydowanie tak. — Dobrze było znaleźć się znów wśród innych miłośników lodowatych kąpieli. W okolicy wprawdzie nie było żadnego jeziora skutego lodem, ale organizatorzy przygotowali specjalne "baseny", w których można było się nieco schłodzić. Na miejscu była również mobilna sauna — mówią morsy z klubu #Reset, pochodzący nie tylko ze stolicy powiatu, ale i np. Pasymia.

Poza wspomnianymi atrakcjami uczestnicy mogli liczyć na klimatyczny poczęstunek przy integracyjnym ognisku, a także loterię, w której do zgarnięcia było wiele cennych (nie zawsze finansowo) nagród.

Wcześniej trzeba było jednak się nieco zmęczyć. Sygnał do startu wybrzmiał punktualnie o 11:00. Przeszło 100 śmiałków ruszyło równolegle do walki z 5-kilometrową trasą w dwóch formułach: tytułową (czyli biegową) oraz nordic walking.

Najlepszym wśród biegaczy okazał się triumfator wielu imprez w Szczytnie — Marcin Ambroziak z 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej (17:35). Barwy klubu #Reset najwyżej zawiesił w ogólnej klasyfikacji Grzegorz Rogalski (22. OPEN, 10. w kat. 30-39M). W dalszej części "powiatowego" zestawienia plasowali się Milena Siwek (brąz w kat. 30-39K), Justyna Kowalczyk, Marcin Raksimowicz, Mirosław Orzoł, Wojciech Chwedoruk oraz Iza Zaborowska.

W pojedynku "na kije" najlepiej wypadł Waldemar Danielski z Sokołowa Podlaskiego (32:40). Wśród reprezentantów naszego powiatu na linii mety najszybciej zameldował się natomiast Jarosław Kordek (9. OPEN, srebro kat. 40-49M), po którym wykonanie zadania meldowali jego znajomi z klubu #Reset — Michał Jędras (10. OPEN, brąz kat. 40-49M), Bogumiła Kordek (12. OPEN, złoto w kat. 40-49K), Iwona Antonowicz (srebro w kat. 40-49K), Iwona Baran (złoto w kat. 30-39K), Agnieszka Folga-Więcek, Igor Kowalczyk, Katarzyna Raksimowicz, Tomasz i Joanna Miller oraz Jan Myślak.

Kamil Kierzkowski