Polecam książkę "Skaza"

2021-03-22 08:51:06(ost. akt: 2021-03-22 08:52:49)
Książka porusza temat pozornie idealnego społeczeństwa. Utwierdza w przekonaniu jak cienka jest granica pomiędzy dobrem a złem oraz jak bardzo nasze stanowisko jest uzależnione od naszego położenia.
Powieść Cecelii Ahern autorki megabestsellerów "PS Kocham Cię" i "Love, Rosie". Walka z bezdusznym systemem i gorąca miłość, konspiracja i budzące się namiętności, starcie młodzieńczego entuzjazmu z politycznym wyrachowaniem. Ukarana przez bezduszny Trybunał, 17-letnia Celestine, zostaje ikoną rewolucji zmierzającej do obalenia rządów ludzi, którym się wydaje, że mają prawo narzucać społeczeństwu swoje moralne i obyczajowe dogmaty. Choć napiętnowana Skazą, razem z ukochanym Carrickiem podejmuje walkę o powrót jej świata do normalności.

Celestine żyje w świecie idealnym. Bez kłamstw i innych równie niemoralnych postępowań. Zawdzięcza to Trybunałowi, który chroni swoich idealnych obywateli przed skazą. Dziewczyna w pełni popiera rządy instytucji i sama uważa się za osobę czystą od skaz. Do czasu...
Kiedy pewnego dnia do grona Naznaczonych dołącza mama jej przyjaciółki, Celestine zaczyna pękać. Stopniowo dostrzega jak Trybunał, który miał chronić, tak naprawdę niszczy społeczeństwo. Wkrótce sama zostaję oskarżona o posiadanie Skazy. Grozi jej wypalenia znamienia, ale nie tylko. Razem z wyrokiem zostaną na nią nałożone inne prawa i obowiązki. Podstawowa dieta, godzina policyjna, wykluczenie z dotychczasowego otoczenia, codzienna kontrola przez Demaskatora - to tylko część z masy ograniczeń. Celestine nie potrafi odnaleźć się w świecie, który z dnia na dzień jest dla niej coraz bardziej obcy. Staję się ikoną rewolucji i pionkiem w rękach wielu ludzi. Jak poradzi sobie w tej nowej roli? Podkuli ogon i pogodzi się ze swoim losem? A może stanie do walki z Trybunałem? Komu zaufa? Bez względu na to, jaką decyzję podejmie, nic nie będzie takie samo jak wcześniej. Idealny świat runął jak domek z kart.

- Autorka w swojej książce porusza chorą potrzebę ludzi do bycia idealnymi. Bez skaz i na ciele i na umyśle - mówi Katarzyna Łapińska. - Muszę przyznać, że czasem i ja ulegam temu dążeniu do perfekcjonizmu, ale ostatecznie wiem, że nie ma ludzi idealnych i staram się tego trzymać. W świecie wykreowanym przez autorkę, bohaterowie nie mogą pozwolić sobie na skazy, bo te są surowo karane. Początkowo ten system kusi, bo powiedzcie szczerze: kto nie chciałby zastosować tego np. w polityce? Kłamiesz? Pyk i wypalamy znamię, wykluczamy ze społeczeństwa, wyrzucamy z politycznej sceny. Podejmujesz niemoralne działania? Pyk i skaza, wykluczamy i wyrzucamy. Widzicie jakie to proste? Problem zacząłby się dopiero wtedy, gdy takie prawo dotyczyłoby reszty społeczeństwa. Jeśli Kowalskiemu wypalono by skazę, odebrano by mu prawa i godność za kłamstwo, wtedy system Trybunału przestałby nam odpowiadać. W końcu takim Kowalskim może być każdy z nas. Nie spodziewałam się, że "Skaza" będzie tak dojrzałą książką. Przesłanie z niej płynące i lekki styl autorki pozwalały na pochłanianie każdej strony jeszcze szybciej niż poprzedniej. Wciągnęła mnie od początku i utrzymywała w tym stanie do samego końca. Miałam ochotę zarwać dla niej nockę, a to nie zdarza mi się często.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5