Nie dostał kredytu, więc postanowił „coś sobie ukraść”

2020-05-07 12:01:50(ost. akt: 2020-05-07 12:08:28)

Autor zdjęcia: KPP w Szczytnie

64-latek z Olsztyna, będąc w Szczytnie usiłował ukraść dwie czerwone proszkowe gaśnice. Został jednak ujęty przez pracownika ochrony. Gdy na miejsce przyjechali szczycieńscy policjanci okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie więcej przewinień.
We wtorek 5 maja przed godz. 17:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefon od pracownika ochrony jednego ze sklepów położonych na terenie miasta. Mężczyzna powiedział, że ujął znanego mu z wcześniejszych interwencji 64-latka, który niósł pod pachami dwie czerwone proszkowe gaśnice. Ochroniarz podejrzewał, że przedmioty te mogły pochodzić z kradzieży. Na miejsce zgłoszenia pojechali policjanci z referatu patrolowo - interwencyjnego, którzy zastali zgłaszającego i 64-letniego mieszkańca Olsztyna.

W rozmowie z policjantami ujęty 64-latek najpierw tłumaczył, że gaśnice dostał od kolegi, jednak nie pamiętał jak on się nazywa. Funkcjonariusze nie dali wiary jego słowom. Zwrócili też uwagę na to, że 64-latek posiada przy sobie również dwie torby foliowe wypełnione jakimiś dokumentami. Wtedy wyszła na jam prawda dotycząca gaśnic. Gdy policjanci sprawdzili zawartość toreb okazało się, że były tam różnego rodzaju pisma urzędowe. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna dokonał kradzieży dokumentów z jednego z urzędów położonych na terenie miasta. Zaraz po tym udał się do banku i próbował zaciągnąć kredyt, jednak pracownice mu odmówiły, gdyż nie posiadał dowodu osobistego. Rozzłoszczony tym 64-latek swoje zdenerwowanie rozładował na pobliskim bankomacie, który uszkodził. Następnie postanowił, że „coś sobie ukradnie”. I wtedy jego „łupem” padły właśnie te dwie czerwone gaśnice.

Szczycieńscy policjanci zatrzymali 64-letniego mieszkańca Olsztyna i zabezpieczyli skradzione przedmioty. Podziękowali również pracownikowi ochrony za czujność, współpracę i ujęcie sprawcy kradzieży.

64-latek w chwili zatrzymania był trzeźwy. Usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Teraz o dalszym jego losie zadecyduje sąd.
(jm/tm)


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W czwartkowym (7 maja) wydaniu m.in.


Aneta Lis z dziećmi Alwaro znalazł nowy dom
Alwaro to trzeci zwierzak, który został w środę adoptowany w schronisku w Olsztynie. Za kilka dni do schroniska w Tomarynach będą mogli zgłaszać się do pomocy wolontariusze. Trwa odmrażanie pracy schronisk dla zwierząt w regionie.

Polacy wolą swoje własne cztery kąty niż wynajem Będą dopłaty dla najemców. I nie tylko
Najemcy, którzy w związku z epidemią znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, mogą liczyć na finansowe wsparcie od rządu. Wicepremier Jadwiga Emilewicz potwierdziła wcześniejsze doniesienia w tej sprawie.

zdjęcie ilustracyjneAnna jest już kłębkiem nerwów
...wydawało się trafionym pomysłem, mającym uchronić dzieci przed gromadzeniem się zaległości. Zdaniem naszych rozmówczyń to istny horror. I zarówno dla nich, jak i dla ich dzieci. Z jakimi problemami mierzą się dziś rodzice?




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5