Katana znów nabiera ostrości. Kolejne medale!

Poziom podopiecznych trenera Jacka Szewczaka od dawna znany jest w polskiej czołówce brazylijskiej odmiany jiu-jiutsu. I choć grupie tzw. "Małych Wojowników Katany" przyszło mierzyć się z setkami rywali, znów zrobiło się o nich głośno.
Nie zawiedli w szczególności Gaspar Święciński i Igor Szewczak. Pierwszy z nich okazał się bezkonkurencyjny w limicie wagowym do 60 kg, a drugi - wygrał pewnie kategorię do 42 kg.

Na drugim stopniu podium zakończyli zmagania ich znajomi z klubu - Ksawery Ochenkowski (do 28 kg), Tymoteusz Stachula (do 45 kg) oraz niesamowita Lena Sierak (do 44 kg). O brąz wzbogacili się natomiast Igor Szatkowski i Marcin Błaszczak. Tuż za strefą medalową uplasowali się ostatecznie Piotr Szewczak, Marcel malon, Jakub Kozłowski i Antoni Skowroński.

A skoro młodym poszło tak świetnie, to zawieść nie mogli i starsi. Trener Jacek Szewczak obowiązki szkoleniowca dzielił z... własnymi, indywidualnymi potyczkami na macie. Ich efektem było srebro (kat 88,3 kg, purpurowe pasy). Nie zawiedli także Marcin Welk (70 kg, purpurowe pasy), Łukasz Elbruda (-100,5 kg, pasy niebieskie) i Sebastian Delowicz (88,3 kg - 2. miejsce w kat. masters i 3. w kat. adult).

— Start możemy zaliczyć do udanych. Bardzo dobrze zaprezentował się zwłaszcza Sebastian Delowicz, który stoczył aż 7 walk (5 wygranych). Ma 43 lata na karku, ale ciągle jest liczącym się w Polsce zawodnikiem. Dwa medale są tego dowodem — mówi trener Jacek Szewczak. — Na uwagę zasługuje również Gaspar Święciński, który wszystkie swoje pojedynki zakończył przed czasem — podsumowuje szkoleniowiec Katany Szczytno.