Mówisz Szczytno, myślisz karate. Nasi wojownicy podbijają Europę

2018-11-24 12:51:14(ost. akt: 2018-12-05 18:05:03)

Autor zdjęcia: archiwum SKKK

KARATE/// Turnieje ogólnopolskie wydają się już kompletnie niewystarczające dla karateków powiatu szczycieńskiego. W ostatnich dniach wyruszyli więc m.in. do Mołdawii i Węgier. I podopieczni Akademii oraz SKKK nie wrócili z pustymi rękami.
Jako pierwsi w międzynarodowe szranki stanęli podopieczni trenera Dariusza Hrynowieckiego. Drużyna Akademii Novum (Szczytno-Rozogi-Wielbark) 17-18 listopada wojowała w Kiszyniowie. Stolica Mołdawii była bowiem gospodarzem 17. Otwartych Mistrzostw Europy oraz Pucharu Europy Karate Kyokushin. W dwudniowej rywalizacji udział wzięło ponad pół tysiąca zawodników z 23 państw. Zaszczyt występowania z orzełkiem na piersi otrzymali Natalia Krawczyk, Martyna Korybska, Krzysztof Bracki i Maciej Pawłowski.

Najwyższą lokatę, skutkującą brązowym krążkiem zawieszonym na szyi, wywalczył Maciej Pawłowski. W swoim debiucie w Pucharze Europy (kat. chłopcy 14-15 lat, do 70 kg) pokonał reprezentanta Ukrainy. Niewiele brakowało, a kontynuowałby swą zwycięską passę. "Złote plany" w półfinale pokrzyżował mu jednak zawodnik z Turcji (jak się okazało - późniejszy triumfator).

Obrazek w tresci

Pozostali reprezentanci Akademii nie przekuli swych występów w nowe medale. Natalia Krawczyk (kat. 12-13 lat, +45 kg) najpierw odprawiła rywalkę z Ukrainy, ale później uległa wyraźnie cięższej przeciwniczce z Rosji. Przewaga warunków fizycznych była zresztą domeną pozostałych oponentów naszych karateków, przez co nie byli oni w stanie ostatecznie przekuć dobrych występów w nowe trofea. Poza brązem, z Mołdawii przywieźli potężny bagaż nowych doświadczeń.

Złota Julia

W blasku fleszy ponownie stanęła 23 listopada z kolei Julia Kędzierska. Wielokrotna medalistka turniejów międzynarodowych wystartowała w Mistrzostwach Europy U21, które rozegrano w Budapeszcie. Była jedną z faworytek. Jak się okazało - słusznie.

Podopieczna trenera Piotra Zembrzuskiego w stolicy Węgier stoczyła łącznie 3 walki. W pierwszej konfrontacji pokonała reprezentantkę Hiszpanii. Najbardziej niewygodną przeciwniczką okazała się Litwinka, która w półfinale... nie zawsze walczyła czysto. Gama niedozwolonych ciosów jednak nie tylko nie podcięła skrzydeł zawodniczce Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate, ale sprawiła, że je jeszcze mocniej rozwinęła. Dysponującą lepszymi warunkami fizycznymi rywalkę nie sposób było odprawić z maty przed czasem.

Obrazek w tresci

Jednak utytułowana szczytnianka radziła sobie już w przeszłości (trenuje od czasów podstawówki, obecnie 19-latka studiuje na pierwszym roku w gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego) nie z takimi problemami. Choć trudno było utrzymać spokój w obliczu nieczystych zagrywek Litwinki, Julia zachowała zimną krew i wygrała na punkty.

W finale czekała na nią kolejna z litewskich sąsiadek. Tym razem obyło się bez kontrowersji, a mistrzyni Kędzierska mogła cieszyć się z miana najlepszej zawodniczki Starego Kontynentu. Co ciekawe - złoto Julii było JEDYNYM złotym medalem w kumite (walka bezpośrednia) zdobytym przez całą - liczącą sobie 60 osób - reprezentację Polski.

- To co zrobiła Julka jest po prostu niesamowite - podsumował trener Piotr Zembrzuski, chwaląc przy okazji dobrą postawę innego ze swoich podopiecznych, który otrzymał szansę występu w biało-czerwonych barwach. Konrad Żelaznowski (U16, SKKK) w swym debiucie nie zdołał jednak przedrzeć się na podium.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5