Sobota pod znakiem karate. SKKK na dwóch frontach

2018-11-19 11:04:17(ost. akt: 2018-11-25 11:05:24)

Autor zdjęcia: archiwum SKKK

KARATE/// Ekipa SKKK Szczytno nie próżnuje. 17 października podopieczni trenera Piotra Zembrzuskiego walczyli na dwóch frontach. Na mistrzostwach Polski Juniorów w Solcu Kujawskim oraz ogólnopolskim turnieju w Bartoszycach. Z jakim efektem?
To pytanie retoryczne, ponieważ na przestrzeni lat trudno byłoby znaleźć imprezę, z której Szczycieński Klub Kyokushin Karate nie przywiózłby choćby kilku medali. Teoretycznie najtrudniej o nie było na mistrzostwach Polski, gdzie stawiła się 4-osobowa reprezentacja SKKK. Dość skromnym szeregom przyszło się zmierzyć z blisko 200 rywalami z 36 klubów z najróżniejszych stron kraju. Ostatecznie jednak zdali egzamin, bo wywalczyli 5 medali (3 w kumite i 2 w kata) oraz brąz w klasyfikacji drużynowej (kata). Ze tytułem mistrza Polski do Szczytna wrócił Olaf Szempliński (wszystkie walki wygrane przed czasem). Aleksander Orzoł zdobył dwa krążki w kolorze srebra (kata i kumite). Jan Rogala, aktualny mistrz województwa, wywalczył "jedynie" srebrny medal w kata.

- Największe rozczarowanie mogła poczuć Ewa Gołaszewska, najbardziej utytułowana ze wspomnianej czwórki SKK. To aktualna mistrzyni województwa w kata i kumite. Liczyłem, że w Solcu Kujawskim zaprezentuje się znacznie lepiej, ale pokaz kata kompletnie jej nie wyszedł - mówi trener Piotr Zembrzuski.
Po przegranej Ewa postanowiła przelać sportową złość w konkurencji kumite. Pierwszy z bezpośrednich pojedynków wygrała przed czasem. Drugi okazał się porażką... składu sędziowskiego.

- Nie przyznali Ewie punktów za trzy prawidłowo wykonane kopnięcia na głowę. Po walce zgłosiłem protest u sędziego głównego. Został uznany, a walkę powtórzona. Ewa nie zdążyła się jednak zregenerować na tyle, by drugi raz rozprawić się z rywalką z Kobierzyc. W rezultacie nie miała szans, by walczyć o pierwsze miejsce. Na pocieszenie pozostał jej pojedynek o brąz, który rozstrzygnęła na swoją korzyść już po ledwie 30 sekundach - podsumowuje szkoleniowiec.

Bartoszyce podbite
Bardziej liczna ekipa SKKK rywalizowała równolegle w turnieju dla dzieci i młodzieży Bartoszyce Cup. W zawodach wzięło udział 214 zawodników z 10 klubów. Pod sztandarem SKKK walczyło 39 zawodników, którzy indywidualnie zgarnęli 28 medali (5 złotych, 6 srebrnych i 17 brązowych), co - po zsumowaniu - zapewniło im II miejsce w klasyfikacji drużynowej (złoto zgarnęły Suwałki, brąz gospodarze).

- W ostatnich miesiącach nasi zawodnicy bardzo przykładali się do treningów i zrobili ogromne postępy - chwali swych podopiecznych sensei Ewelina Mirosław. - Byłam ciekawa jak to przełoży się na wynik sportowy. Jak widać nie zawiedli - dodaje.

Medale z Bartoszyc przywieźli: złoto (Natalia Hajn, Karina Filochowska, Aleksandra Kruszyńska, Wiktor Cymerman, Mikołaj Barański), srebro (Julia Suchodolska, Filip Kłodowski, Patryk Sawlański, Bartłomiej Draba, Maksymilian Zembrzuski, Norbert Kocak), brąz (Martyna Wiśniewska, Agata Frągnowska, Natalia Zentarra, Nadia Tyczyńska, Łucja Dragun, Marysia Kakowska, Paula Wąsewicz, Anastazja Zembrzuska, Julia Kołodziej, Aleksandra Zawistowska, Alan Grzegorczyk, Krystian Grzegorczyk, Grzegorz Hajn, Aleks Dragun, Filip Kandybowicz, Rafał Banaszek, Maciej Krasula).

kk

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5