Polowanie hubertowskie KŁ "Żbik"

2018-11-09 07:52:20(ost. akt: 2018-11-09 07:53:30)

Autor zdjęcia: Grzegorz Siemieniuk

Trzeciego listopada w lasach w całej Polsce odbyły się polowania hubertowskie. Uroczyste spotkanie odbyło się również w Kole Łowieckim „Żbik” Szczytno. Królem tego polowania został wybrany Bogdan Markowski.
Polowanie hubertowskie należy do polowań o szczególnym znaczeniu w tradycji łowieckiej. Do dziś w polskiej tradycji łowieckiej dzień św. Huberta jest okazją do tzw. hubertowin, czyli polowania zbiorowego o charakterze szczególnie uroczystym z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów. Zazwyczaj poprzedza je msza hubertowska, odprawiana w kościele, kaplicy lub w łowisku. Odznacza się ona uroczystym ceremoniałem, udziałem sztandaru koła, myśliwską oprawą muzyczną i wystrojem ołtarza. Tak było właśnie w sobotę 3 listopada, gdzie przy kapliczce przy leśnictwie Kopytko kapelan powiatowy myśliwych ks. Andrzej Wysocki odprawił uroczystą mszą świętą. Podczas mszy odznaczono tych, którzy w sposób szczególny angażują się w życie koła. Odznaczenia „Zasłużony dla KŁ „Żbik” Szczytno otrzymali: Grzegorz Morawski i Edward Kłos. Po mszy uroczystości przeniesiono do „Żbikówki” w Starych Czajkach – domku myśliwskiego, gdzie odbyła się zbiórka myśliwych. Uczestniczyło w niej 30 myśliwych- członków koła i zaproszonych gości. Tu też odbyło się uroczyste ślubowanie na myśliwego - Dariusz Chorążewicz- w którym przystępując do grona polskich myśliwych przyrzekł m.in. przestrzegać sumiennie praw łowieckich, postępować zgodnie z zasadami etyki łowieckiej, a także dbać o dobre imię łowiectwa i godność polskiego myśliwego. Tradycyjnie przed wyruszeniem na łowy przypomniano wszystkim myśliwym m.in. o zasadach obowiązujących podczas polowań zbiorowych, ze szczególnym uwzględnieniem tych dotyczących bezpieczeństwa. Polowano w okolicach Kiliman, Występu i Dębówka. Pogoda nie sprzyjała łowom, przez cały dzień padał bowiem deszcz. Uroczyste podsumowanie polowania odbyło się przy „Żbikówce”, gdzie ułożono uroczysty pokot, na którym ułożono byka- jelenia, dwie łanie, dwa dziki i trzy sarny. Szczególną uwagę myśliwych i zapewne zazdrość wzbudził dzik o wadze ponad 133 kg, którego pozyskał Dariusz Chorążewicz. Tradycyjnie wybrano też króla polowania. Został nim Bogdan Markowski, a tytuł wicekróla otrzymał Henryk Biaczak. Przyznano także medal królowi pudlarzy. Odznaczenie to otrzymał Tadeusz Tomaszek. Polowanie hubertowskie zakończono biesiadą myśliwską.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sarna #2623076 | 193.41.*.* 14 lis 2018 07:30

    Całe te towarzystwo na zdjęciu to dla mnie zwykłe śmieci do utylizacji. Zal z nich!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Marek #2621185 | 87.123.*.* 10 lis 2018 15:08

      Gdyby było bezprawie zaczaił bym sie na jednego z nich w lesie i odstrzelił mu te stare śmierdzące jaja zobaczył by sadysta co to ból

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Nietzsche #2620558 | 95.160.*.* 9 lis 2018 15:34

      Mordercy, którzy swoje chore hobby, ubarwiają bredniami, że pomagają chronić przyrodę i tym podobnymi bredniami. Co niektórych ludzi powinno się odstrzelić, a nie niewinne zwierzęta. Zwyrodnialcy, których jeszcze ksiądz święci. Tfu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. Ehh #2620548 | 37.47.*.* 9 lis 2018 15:21

      Warto do tych gornolotnych pochlebczych wywodów dodać, że podczas polowań zwierzęta wybiegają kierowcom przed samochody. Są tak spłoszone, że biegną na oślep, sarny i łanie łamią i uszkadzają kopyta. Ponad to puszczy Piskiej już praktycznie nie ma, wystarczy dronem polatać by zobaczyć jakie połacie lasu są wycinane.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5