Bonnie i Clyde w lokalnym wydaniu

2018-09-08 09:28:09(ost. akt: 2018-09-08 09:37:24)

Autor zdjęcia: sxc.hu zdjęcie ilustracyjn e

Do początkowej fazy działalności pary amerykańskich przestępców z lat 30 XX wieku, można porównać zachowanie 29-letniego mężczyzny i jego 20-letniej towarzyszki, którzy dokonali kradzieży kosmetyków z miejskiego marketu. Para z Ostrołęki przyjechała do Szczytna po odbiór auta, które zabezpieczyli policjanci po tym jak kilkanaście dni wcześniej młodzi ludzie rozbili w okolicy Spychowa kierując nim w stanie nietrzeźwości. Para nie dotarła jednak po auto. Po kradzieży spędziła kilka dni w hotelu, by znowu udać się do sklepu na „łowy”. Tam już rozpoznał ich ochroniarz i wezwał policjantów.
Aż trudno nie odnieść się do początkowej fazy działalności pary amerykańskich przestępców z lat 30 XX wieku, Bonnie i Clyda słuchając opowieści o zachowaniu młodych mieszkańców Ostrołęki. 29-letni mężczyzna wraz ze swoją 20-letnią towarzyszką przez ostatnich kilkanaście dni dali o sobie znać w dość niekorzystny sposób.
Otóż 22 sierpnia, ta właśnie para została zatrzymana przez szczycieńskich policjantów do wyjaśnienia, po tym jak stróże prawa ujawnili ich śpiących na tylnej kanapie rozbitego na drzewie auta w okolicy miejscowości Spychowo.
Funkcjonariusze oprócz czynności z zatrzymanymi zabezpieczyli też mercedesa.
I to właśnie po odbiór tego auta w miniony czwartek przyjechało do Szczytna dwoje mieszkańców Ostrołęki.
Nie dotarli jednak po nie, bo jak się okazało przez kilka godzin raczyli się różnymi procentowymi trunkami aż wydali wszystkie pieniądze.

Wtedy to wpadł im do głowy pomysł jak, według nich, najprościej zdobyć pieniądze. Coś ukraść a potem to sprzedać. Jak pomyśleli tak zrobili. Poszli do jednego z miejskich marketów i tam ukradli różne kosmetyki na kwotę ponad 500 złotych. Wtedy im się udało, ale fakt dokonywania kradzieży utrwaliły kamery monitoringu sklepowego i przyjrzał im się dokładnie pracownik ochrony.
Kilka dni później, bo w środę, ten sam ochroniarz pełnił służbę w drugim punkcie tej samej sieci marketu i rozpoznał we wchodzących do sklepu kobietę i mężczyznę z monitoringu. Natychmiast wezwał policjantów, którzy zatrzymali 29-latka i jego 20-letnią towarzyszkę a także zabezpieczyli nagrania z monitoringu. Okazało się też, że kobieta ma przy sobie w torebce cześć rzeczy pochodzących z kradzieży.

Zatrzymani nie kryli przed policjantami przebiegu swojego pobytu w Szczytnie. Powiedzieli, że po tym jak dokonali kradzieży przez kilka dni mieszkali w miejscowym hoteliku, a gdy z niego wyszli to udali się sklepu po chusteczki. Podczas przesłuchania przyznali się do kradzieży kosmetyków. A wyjaśnili to po prostu brakiem pieniędzy.
Mieszkańcy Ostrołęki będą mieli możliwość wytłumaczenia się ze swojego zachowania przed sądem.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5