Wracają na ekstremalne tory

2018-04-18 20:04:29(ost. akt: 2018-04-20 15:49:13)

Autor zdjęcia: Jacek Konieczny

Już po raz trzeci Szczytno stanie w centrum zainteresowania fanatyków ostrego wycisku. 28 kwietnia ruszy bowiem III edycja coraz słynniejszej w Polsce "Extremalnej Trójki". Co w tym roku szykują organizatorzy?
Tegoroczna edycja to ewidentnie "trójka do czwartej potęgi". Poza numerem edycji i tytułem, liczba "3" będzie również widoczna na 3-kilometrowej trasie, z którą zawodnikom przyjdzie zmierzyć się jednego dnia aż 3-krotnie. I z pewnością nie będzie to zadanie łatwe.

Rok temu organizatorzy przygotowali aż 57 przeszkód, których celem było ekstremalne wymęczenie uczestników. Czołganie się po piasku tuż pod drutami kolczastymi, raczej niespotykany nigdzie wcześniej "hooligans" (przebijanie się przez wraki samochodów), skakanie przez beczki buchające ogniem, szereg przepraw wodnych... To ledwie wierzchołek góry lodowej. Lodowej zresztą w sposób dodatkowy, bo impreza jest "dzieckiem" szczycieńskiego klubu morsów #Reset, które o zimnie wiedzą wszystko.

- Wcześniejsza edycja była przełomowa pod wieloma względami. Pierwszy raz wydarzenie nabrało tak naprawdę rangi ponadregionalnej. Usłyszeliśmy wiele miłych słów o naszej imprezie, wielu z miejsca, rok temu, zapowiedziało swój udział w kolejnej odsłonie. Wpędziliśmy się przez to w pewien "kłopot", choć naprawę bardzo miły - słyszymy w klubie #Reset.

- Pewne było to, że nie możemy spocząć na laurach. Bo jeśli ktoś stoi w miejscu, nie rozwija się, to w gruncie rzeczy jakby się cofał. Dlatego też za punkt honoru postawiliśmy sobie, by zawiesić poprzeczkę wyżej. Ostatnie dni, podczas których m.in. przygotowujemy przeszkody, planujemy szczegółowo trasę, są dla nas bardzo pracowite. Chcemy zrobić jednak wszystko co w naszej mocy, by nie zawieść oczekiwań zawodników - dodają nasi specjaliści od przerębli.

Wiele imprez, choć przyciągających rozmachem, boryka się z kluczowym problemem. Wielu śmiałków rezygnuje bowiem z udziału, gdyż zbyt kłopotliwe jest dla nich znalezienie w owym czasie opieki nad dziećmi. W Szczytnie tego problemu nie ma.

- Specjalnie z myślą o najmłodszych pociechach przygotowaliśmy oddzielną, spełniającą wszystkie warunki bezpieczeństwa trasę. Dorośli będą mieli więc swoje zawody, dzieci natomiast swoją - Extreme Kids. O to, by pociechy nie miały czasu na nudę, zadbają zresztą animatorzy - podsumowują morsy.

By móc wystartować w Szczycieńskiej Extremalnej Trójce, należy się zarejestrować. Dokonać tego można drogą elektroniczną (elektronicznezapisy.pl), telefonicznie (884-065-045, 504-987-980) lub bezpośrednio na miejscu w dniu zawodów (o ile wciąż będą dostępne, bo ich liczba jest ograniczona).

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5