Rewitalizują ruiny zamkowe

2018-04-15 11:48:32(ost. akt: 2018-04-15 07:50:59)

Autor zdjęcia: Joanna Karzynska

W listopadzie 2017 roku Burmistrz miasta Szczytno oraz Marszałek Województwa podpisali umowę na realizację projektu "Zamek Krzyżacki w Szczytnie - nowy produkt turystyczny na mapie województwa Warmińsko-Mazurskiego". Prace właśnie się rozpoczęły.
Inwestycja ma na celu wzbogacenie oferty turystycznej naszego miasta i poprawę wyglądu obecnych murów, nadając im nowe funkcje użytkowe. Wartość całego zadania to prawie 10 milionów złotych. Dofinansowanie projektu stanowi 80 procent jego wartości i pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego dla naszego województwa. Środki, które na ten cel ma przeznaczyć miasto to niespełna dwa miliony.
W ramach rewitalizacji zamkowych ruin miałyby zostać odsłonięte i udostępnione zwiedzającym średniowieczne podziemia oraz częściowo zasypane obecnie mury obronne. Plany uzgodniono z konserwatorem zabytków i poprzedzono badaniami archeologicznymi.
Zgodnie z projektem dawny dziedziniec i teren między trzema skrzydłami zamku zostanie obniżony do poziomu z czasów średniowiecza. Na dziedzińcu ma być zrekonstruowana studnia, a w narożniku południowo-wschodnim wydobyta z ziemi okrągła kamienna baszta. Odtworzona i wypełniona wodą zostanie fosa, otaczająca zamek od strony północnej i zachodniej.
Zamek pochodzi z drugiej połowy XIV wieku. Był siedzibą prokuratora, czyli urzędnika zarządzającego jednym z okręgów administracyjno-wojskowych, na które podzielone było państwo krzyżackie. Po sekularyzacji zakonu w 1525 r. przestał pełnić rolę ważnej nadgranicznej warowni.
Pod koniec XVI w. przebudowano go na rezydencję myśliwską książąt pruskich. W następnych wiekach został częściowo rozebrany i popadał w ruinę. Przed II wojną św. pozostałości budowli zaadaptowano na lokalne muzeum, a na dawnym przedzamczu wzniesiono gmach nowego ratusza.
Szczycieński zamek rozsławił Henryk Sienkiewicz w powieści "Krzyżacy". To tutaj miała być przetrzymywana Danusia, uprowadzona podstępnie córka Juranda ze Spychowa. Zamkowe lochy stały się też miejscem uwięzienia samego komesa, któremu na rozkaz komtura Zygfryda de Loewe obcięto język, dłoń i oślepiono.
Realizacja projektu ma się zakończyć w 2020 roku.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. popzdlmB #2626194 | 37.47.*.* 18 lis 2018 14:07

    Dobrze, że przetrwają te piękne mury zamkowe. Jednak przykre, że decydenci od dekad nie mogą nic uczynić, by np. lesniczówka Zdrużno (podobnie np. piękny drewniany dom w Dużym Kamieniu i niektóre w okolicach Spychowa) była uratowana. Nie trzeba aż tak dużych kosztów by zabezpieczyć i zachowując styl wyremontować zabytki. Niszczeje w Polsce wiele zabytków. Dwory drewniane, nie tylko murowane. Z ziemi mazurskiej np. podcieniowe domy Jelonki (Hirschfeld), Stalewo, Aniołowo, Krosno, Kaletka, Rozgart. Np. gorzelnie: Zajączki, Smykówko, Sławka Wielka itd. Niestety gustu nie ma wielu rodaków, czego przykładem są np. plastikowe okna, ogrom reklam bądź żółte czy cytrynowe czy niebieskie dachy, nie tylko w starych obiektach, ale i w domach działkowych, czego pobliskie miejscowosci letniskowe są jednym z wielu przykładów. Powinien być w polskich warunkach narzucony przepis by drewno zabezpieczać np. olejami do drewna a nie ciemno brązowymi impregnatami a dachy by były w odcieniach blado-czerwonych -prawdziwej ceramicznej czy betonowo-gipsowej dachówki, nawet jesli ktos kładzie blachodachówki.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5