Młodzież motywuje mnie do działania

Podczas Gali w szczycieńskim MDK otrzymała Pani statuetkę "Cudnej Szczytnianki". Kim jest Alina Kowalska i co robi?
Bardzo się cieszę za to piękne wyróżnienie i docenienie mojej pracy. Chcę podziękować pani burmistrz i tym, którzy mieli na nie wpływ. Dziękuję młodzieży, która razem ze mną pracowała na ten sukces.
Jestem nauczycielem z zawodu i powołania. Pracuję w Zespole Szkół nr 1 w Szczytnie. Z racji wykonywanej profesji mam codzienny i bezpośredni kontakt z młodzieżą. Jest ona moją inspiracją. Młodzieńcza werwa i „ wielozadaniowość” młodych ludzi sprawia, że w ich otoczeniu i z ich udziałem nie można inaczej, jak tylko działać razem z nimi. A przy tej okazji czerpać wiele radości i satysfakcji.

Model współczesnej kobiety bardzo się zmienił w krótkim czasie. Kobiety nierzadko zajmują kierownicze stanowiska i nieźle im to wychodzi. Na jakie trudności są narażone? Czy Pani również zauważa w swoim otoczeniu zagrożenia i trudności?
Rzeczywiście model kobiety uległ ogromnym zmianom w przestrzeni czasowej. Symbolicznym tego przykładem jest sztuka teatralna, wystawiana z dużym powodzeniem przez nasz zespół pt. „Emancypowane”. Główna jej fabuła oparta jest na walce kobiet o prawa do edukacji, głosowania, wykonywania zawodu na równi z mężczyznami. We współczesnym świecie kobiety zajmują kierownicze stanowiska i dobrze im to wychodzi. Uważam, że jest to kwestia samodyscypliny i determinacji. Pełnią przy tym role żon i matek. Moim zdaniem nie ma znaczenia płeć. Ważne jest by na pełnionym stanowisku być uczciwym wobec siebie i innych. Być mądrym, kierować się ogólnoludzkimi zasadami i przestrzegać wartości moralnych, szanować człowieka. A że czasem kobieta jest delikatniejsza od mężczyzny, to wcale nie musi być wadą, a wręcz zaletą. Ważne, by była konsekwentna i niezbyt drobiazgowa.

Szczęśliwa i zadowolona kobieta to jaka?
To spełniona kobieta, zarówno rodzinnie, jak i zawodowo. Ale nade wszystko kochana i wspierana przez najbliższych i przyjaciół.

A co w życiu daje Pani największe zadowolenie?
Moja rodzina jest źródłem szczęścia i zadowolenia. Moim wielkim przywilejem życiowym jest możliwość łączenia pracy zawodowej z realizacją swoich pasji, a w szczególności zabawy i pracy w teatr z młodzieżą.

Jakie są Pani pasje, hobby? Czy łączy je Pani z pracą?
Uwielbiam muzykę klasyczną, choć nie jestem wykształconym melomanem, teatr, kino, dobrą książkę. W małych miasteczkach takich, jak nasze nie mamy wiele okazji do uczestniczenia w kulturze wielkiego formatu. Nie mamy dostępu do filharmonii, teatru, dlatego często w wolnych chwilach korzystam z dobrodziejstwa internetu i zaglądam na strony „Legalnej Kultury”, „Kultury na widoku” , gdzie wirtualnie mogę przenieść się w świat pięknej muzyki, obejrzeć obrazy europejskich muzeów lub na deski wielkich scen teatralnych albo obejrzeć dobre filmy.
Z racji wykonywanego zawodu mam na podorędziu młodzież, którą zarażam swoimi pasjami.

Co Panią najbardziej motywuje do działania?
Właśnie te niespożyte pokłady energii drzemiące w młodzieży dają mi wiatr w żagle i motywują do działania. Gdy kończymy jedno przedsięwzięcie, oni już pytają; co teraz następnego zrobimy? A pomysły rodzą się na pniu.

Teatr dla każdego... Może Pani nam opowiedzieć o tym? Skąd pomysł na warsztaty teatralne i sztuki?
Pomysł na warsztaty teatralne zrodził się z moich zainteresowań. Wystawialiśmy sztuki teatralne czytane przy stoliku w Miejskie Bibliotece Publicznej, w Miejskim Ośrodku Kultury w Pasymiu, w szkołach, w pubach. Do pełnego wyrażenia siebie młodzież potrzebowała połączenia ruchu scenicznego z żywym słowem i stąd sztuki na deskach Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie i Pasymiu. Czasem wyruszam razem z młodzieżą na teatralną scenę, jako aktor nie tylko reżyser spektaklu i wówczas jest to dla również ogromna przyjemność.
Ostatnią naszą sztukę, o której już wspomniałam na początku naszej rozmowy, przygotowaliśmy w ramach projektu Bardzo Młodej Kultury wspólnie z MBP . Założeniem jego było uczestnictwo jak największej liczby młodzieży szkół ponadgimnazjalnych powiatu szczycieńskiego. Udało się bez problemu. Młodzi ludzie mają nie tylko wielki talent, który wystarczy wyszlifować by błyszczał jak diament, lecz także determinacje do realizacji swoich pasji. Cieszymy się, że trafiamy w gust i potrzeby kulturalne naszej publiczności. Przekaz artystyczny jest natychmiast zrozumiany i bardzo entuzjastycznie odbierany, co sprawia nam ogromne zadowolenie i dodaje skrzydeł do dalszej pracy.

Co w najbliższym czasie będziemy mogli obejrzeć?
Jesteśmy na etapie przygotowania kolejnej sztuki. Będzie to niespodzianka dla naszej wiernej publiczności.