Pokazali siłę charakteru. Gwardia gromiła w Białymstoku

2017-10-23 12:20:00(ost. akt: 2017-11-11 10:13:41)

Autor zdjęcia: archiwum Gwardii Szczytno

SPORTY WALKI/// Zawodnicy Gwardii Szczytno odnotowali kolejny świetny występ. Ich łupem padły medale VIII Międzynarodowego Turnieju Judo im. Leszka Piekarskiego.
W dwudniowym turnieju, rozgrywanym 21-22 października w Białymstoku, udział wzięło blisko 450 wojowników reprezentujących barwy 50 klubów nie tylko z najróżniejszych stron Polski, ale i zza jej granic (m.in. z Litwy, Białorusi i Ukrainy). Gigantyczny tłum zawodników posiadał w miniony weekend i pierwiastek Szczytna, o co zadbała 3-osobowa ekipa Gwardii.

Pierwszego dnia turnieju swojej części zadania sprostać musiała Maja Rykowska. Młoda judoczka niczym burza przeszła przez fazę eliminacyjną i - ostatecznie - wywalczyła sobie drogę do pojedynku o brązowy medal. Początek konfrontacji ewidentnie nie układał się jednak po jej myśli. Rywalka zdawała się zachować więcej sił i systematycznie powiększała przewagę punktową.

- Dała jednak o sobie znać jej wrodzona zaciętość i nieustępliwość. Pozwoliły one Mai nie tylko odrobić stratę, ale w końcowych sekundach przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę - mówi trener Tadeusz Dymerski.

Po wywalczeniu brązowego medalu, utalentowana judoczka mogła skupić się na kibicowaniu swym klubowym kolegom, którzy swoje bitwy rozgrywać mieli następnego dnia.

I trzeba przyznać, że w niedzielę najjaśniej świeciła gwiazda Michała Jędrzejczyka. Szczytnianin najpierw nie znalazł godnego siebie przeciwnika w swej kategorii wiekowej (kat. wagowa +90 kg). Złoty medal zawisł na jego szyi, lecz nasz zawodnik wciąż czuł niedosyt. Wystarczyła jednak szybka konsultacja z organizatorami turnieju i... Michał wystartował w kategorii OPEN, gdzie czekali na niego już utytułowani i bardziej doświadczeni seniorzy. Na nic to im się jednak zdało, ponieważ - po wygraniu kolejnych 3 pojedynków - Jędrzejczyk sięgnął ponownie po tytuł mistrzowski.

Ostatni z reprezentantów Gwardii, Wiktor Dodajewski, już na samym początku trafił na głównego faworyta do złota w swojej kategorii wiekowo-wagowej. I tym razem niesetety nie przedarł się przez eliminacje, choć brakowało naprawę niewiele.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5