Co w powiatowej murawie piszczy?

2017-10-16 09:26:40(ost. akt: 2017-10-22 09:27:38)

Autor zdjęcia: Kamil Kierzkowski

Miniona kolejka przyniosła dużo wrażeń lokalnym kibicom futbolu. Kto cieszył się z 3 punktów, kto się nimi dzielił, a kto zaznał goryczy porażki?
Do ostatniej grupy - niestety - zaliczyć należy Błękitnych Pasym. Najwyżej sklasyfikowana drużyna powiatu szczycieńskiego stanęła 14 października jednak przed jednym z najtrudniejszych wyzwań rundy wiosennej. Bo choć podopieczni trenera Mirosława Romanowskiego dysponowali atutem własnej murawy i publiczności, to po drugiej stronie boiska zameldowała się Rominta Gołdap. Czyli wiceliderzy, którzy 2. miejsce w tabeli utrzymują nawet mimo jednego zaległego meczu (w którym, gdy do niego dojdzie, będą mieli szansę "dodatkowo" zasilić swe konto).

Błękitni przystąpili do starcia bez niepotrzebnej, ograniczającej działania presji. Przez znaczną część meczu kontrolowali sytuację na murawie. Zwyciężają jednak nie ci, którzy grają ładniej w piłkę, a ci, którzy strzelają więcej bramek. A pod względem skuteczności snajperskiej, tego dnia Rominta była poza zasięgiem pasymian. Trzeba jednak przyznać, że ambicji naszym zawodnikom nie brakowało.

Aż 3-krotnie zmusili bowiem golkipera gości do kapitulacji (w tym sezonie nie udało się to jeszcze nikomu). Niestety - ci odpowiedzieli na nie pasymskiemu beniaminkowi ze zdwojoną mocą, lokując futbolówkę w siatce aż 6-krotnie.
- Mecz przegrany, choć nie tak zły. Wyciągamy wnioski i w przyszłą sobotę jedziemy po zwycięstwo nad Pisą Barczewo - przekonują Błękitni.

Jeden szczebel niżej, w klasie okręgowej, kibiców czekały z kolei dwa remisy. Na wyjeździe solidne zawody rozegrała Omulew Wielbark, która spotkanie z Cresovią Górowo Iławieckie zakończyła rezultatem 1:1. Żółto-czarni, którzy niedawno ograli niespodziewanie absolutnych dominatorów "okręgówki"- Czarnych Olecko - zmierzą się u siebie w następnej kolejce (21 października) z Warmią Olsztyn.
Podziałem punktów zakończyło się również ostatnie spotkanie SKS, którego piłkarze gościli w Szczytnie ekipę Śniardw Orzysz. Rezultat 1:1, który widniał na tablicy wyników po ostatnim gwizdku, ewidentnie nie satysfakcjonował żadnej ze stron.

- W pierwszej połowie mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji. Powinniśmy prowadzić nie jedną bramką, ale przynajmniej trzema. W drugiej połowie Szczytno jednak mocno przycisnęło i przejęło inicjatywę. Różnica w grze SKS jest odczuwalna, obecnie prezentuje się dużo lepiej niż w zeszłym sezonie - usłyszeliśmy po meczu w szeregach Orzysza.

Do kolejnego ligowego sprawdzianu SKS przystąpi 21 października w Dobrym Mieście, gdzie ugości ich miejscowy DKS.

Pozostałe wyniki: GKS Dźwierzuty (4:1) Reduta Bisztynek, Leśnik Nowe Ramuki (1:1) Zryw Jedwabno, KP Purda (1:6) Wałpusza 07 Jesionowiec, GKS Szczytno (pauza).

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5