Setki kilometrów, medale i korony

2017-10-19 09:24:49(ost. akt: 2017-10-22 09:25:31)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Biegacze powiatu szczycieńskiego nie ograniczają się jedynie do udziału w wydarzeniach lokalnych. W ostatnią niedzielę nasi zawodnicy startowali m.in. w Krakowie oraz Poznaniu. Niektórzy wrócili nie tylko z medalem, ale i... koroną!
Niemal 400 kilometrów przed stawieniem się na starcie musieli pokonać śmiałkowie ze Szczytna, którzy zdecydowali się zmierzyć z 18. PKO Poznań Maraton. Podobną decyzję podjęło zresztą blisko 6,5 tysiąca innych biegowych fanatyków, którzy stawili się 15 października w stolicy Wielkopolski.

Trudom 42-kilometrowej trasy najlepiej sprostał tego dnia Mykola Iukhymchuk z Ukrainy, który na mecie zameldował się po 2 godzinach, 14 minutach i 30 sekundach. Drugi był Kenijczyk Wambua Nduva, a ostatnie miejsce na podium przypadło w udziale Włodzisławowi Pramau z Białorusi. Najszybszym z Polaków okazał się Emil Dobrowolski z Chotomowa (5. miejsce).

W gronie biegowych wyjadaczy nie zabrakło i 6-osobowej ekipy z powiatu szczycieńskiego, składającej się w znacznej mierze z przedstawicieli klubu Jurund. Najskuteczniej z królewskim dystansem walczył Michał Piotrowski ze Świętajna, który ukończył bieg po 3 godzinach, 31 minutach i 20 sekundach. Uzyskany wynik zapewnił mu 932. miejsce w kategorii OPEN, a także 394. lokatę w kategorii M30.

Niewiele później na mecie dołączali do niego kolejno Józef Zdunek, Kamil Sieruta, Piotr Szczepanek, Sebastian Rosa i Michał Kruszyński. Satysfakcja z ukończenia biegu i pamiątkowy medal nie były jednak jedynymi trofeami, po które sięgnęli nasi biegacze. Michał Piotrowski, Józef Zdunek i Michał Kruszyński występem w Poznaniu przypieczętowali bowiem zdobycie prestiżowej Korony Maratonów Polskich. Czyli specjalnego odznaczenia otrzymywanego za pokonanie w ciągu 24 miesięcy (licząc od daty ukończenia pierwszego z nich) aż 5 ściśle określonych maratonów. Przed poznańskim wyzwaniem ekipa biegaczy ścigała się wcześniej w Dębnie, Krakowie, Wrocławiu i Warszawie.

Co smutne, nie każdemu w minioną niedzielę udało się ukończyć maraton. Poza szeregiem zawodników, którzy opuścili trasę z własnej woli, był i jeden, za którego decyzję podjął sam organizm. I - niestety - była to decyzja tragicznie definitywna. Jeden z maratończyków zasłabł dosłownie dwa kilometry przed metą. Reakcja służb medycznych, choć szybka i profesjonalna, nie zdołała zapobiec katastrofie i mężczyzna zmarł. Było to drugie tego typu zdarzenie w wieloletniej historii cyklu.

Śladem królów

Jeszcze dalej od domu, około pól tysiąca kilometrów pokonać musiała inna szóstka szczytnian, którzy postanowili wziąć udział w 4. Półmaratonie Królewskim w Krakowie. Znaleźć ich na starcie, gdzie otaczał ich blisko 11-tysięczny tłum, graniczyło jednak z cudem.

Zgodnie z oczekiwaniami szlakiem królów najszybciej pobiegli zawodowcy z Afryki, którzy kompletnie zawładnęli podium. Na pierwszym miejscu bieg ukończył Maiyo Kimaiyo z Kenii, który niemal 22-kilometrową trasę pokonał w 1 godzinę, 3 minuty i 41 sekund. Niewiele później linię mety minął jego rodak — Kyeva Mutuku. Strefę medalową zamknął kolejnym świetnym występem Etiopczyk Mengistu Zalalem. Najszybszy z Polaków, Tomasz Grycko z Władysławowa, musiał zadowolić się „ledwie” miejscem czwartym.

Nasi reprezentanci jednak w tym czasie nie próżnowali. Choć czasy ich naturalnie nie zagroziły przedstawicielom Afryki, to okazały się dużo lepsze od większości sportowego tłumu, który opanował krakowskie ulice.

Miano najskuteczniejszego zawodnika powiatu szczycieńskiego zgarnęła Julia Nowowiejska. Dzięki imponującemu wynikowi 1:52:02 wywalczyła 2865. lokatę w klasyfikacji generalnej, a także 271. miejsce wśród pań. Rezultat uznać należy uznać za sukces tym bardziej, że był jedynym, który w szeregach Szczytna złamał magiczną barierę (dla wielu nieosiągalną) 2 godzin.

Niecały kwadrans później ręce w geście triumfu zaczęły wznosić pozostałe elementy biegowej ekipy Szczytna. Najpierw linię mety przekroczył Marcin Stawiarz, a chwilę później półmaraton kończyli odpowiednio Magdalena Godlewska, Martyna Woźny, Natalia Szczepanek i Dorota Żebrowska.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5