Sześciu wspaniałych Katany. Wszyscy na podium

2017-10-17 11:39:06(ost. akt: 2017-10-17 11:39:58)
Niektórzy będą czekali na pełen okrąg wiele miesięcy. Inni nie doczekają się go w ogóle. Mali Wojownicy - po połączeniu sił - mają go już po pierwszym turnieju!

Niektórzy będą czekali na pełen okrąg wiele miesięcy. Inni nie doczekają się go w ogóle. Mali Wojownicy - po połączeniu sił - mają go już po pierwszym turnieju!

Autor zdjęcia: Katana Szczytno

Ruszyła kolejna odsłona Dziecięcej Ligi Grapplingowej. Na inauguracyjnych zawodach w Ostrówku 14 października nie zabrakło i wojowników Katany Szczytno.
W niewielkim podwarszawskim miasteczku dokonano w minioną sobotę otwarcia wielkiego cyklu zrzeszającego kluby sportów walki z najróżniejszych stron Polski. Tegoroczna edycja ligi - według założeń organizatorów - składać będzie się z sześciu turniejów. O to, by nasz powiat już na starcie nie odstawał od czołówki, zadbała 6-osobowa ekipa Małych Wojownikow. Szczytnianom przyszło mierzyć się z przeszło 100-osobowym tłumem walczącym pod banderami łącznie 20 klubów.

Część rywali była Katanie doskonale znana z wcześniejszych imprez, dzięki czemu jej specjaliści od jiu-jitsu mogli na własnej skórze przekonać się czy zrobili większe postępy od swych rówieśników. Reszta oponentów pozostawała niewiadomą.

Podopieczni trenera Jacka Szewczaka udowodnili jednak po raz kolejny, że potrafią nie tylko rzetelnie realizować przyjęty pod danego przeciwnika plan taktyczny, ale i skutecznie improwizować, gdy rękawicę rzucają im nieznani dotąd wojownicy.W efekcie każdy z naszej szóstki wojowników wrócił z medalem na piersi.

O kolejny złoty krążek swój fighterski dorobek poszerzyli Gaspar Święciński i Antoni Skowroński, którzy zdemolowali konkurencję w swych kategoriach wagowo-wiekowych. Z tytułów wicemistrzowskich cieszyli się natomiast Piotr Szewczak, Tymoteusz Stachula i Igor Szatkowski, a miejsce w strefie medalowej wywalczył ponadto Marcel Kobylas.

Ciekawostką okazał się nowy kształt trofeów. Każdy z medali jest częścią układanki składającej się z 6 elementów. Cały okrąg uda się zgromadzić indywidualnie tylko tym, którzy za każdym razem będą meldowali się na podium.

- Kolejny start i kolejny komplet zdobyczy. Chłopcy po rak kolejny pokazali, że są dobrze przygotowani do sezonu. Mają wyraźną chęć, by powtórzyć sukces sprzed roku, gdy w końcowej klasyfikacji drużynowej zajęliśmy 3. miejsce - podsumowuje trener Jacek Szewczak, wspominając m.in. zeszłoroczne wielkie boje z olsztyńskim Arrachionem, Thien Longiem z Żyrardowa czy Virtusem z Radomia.

W najbliższych miesiącach nasi wojownicy biorący udział w Dziecięcej Lidze Grapplingowej będą musieli stale rywalizować na wyjeździe, przy obcej publiczności. Sytuacja odmieni się dopiero w kwietniu, kiedy to Szczytno stanie się gospodarzem jednej z odsłon prestiżowego cyklu.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5