Nie myślę o emeryturze. Chcę jak najdłużej być z młodzieżą!
2017-06-10 08:43:21(ost. akt: 2017-06-10 06:47:48)
Uwielbia swoją pracę, bo lubi przebywać w otoczeniu ludzi,a w szczególności uczniów. Zaraża młodych ludzi pasją do sportu. Nie wyobraża sobie, że pewnego dnia odejdzie na emeryturę, bo wciąż chce uczyć i pokazywać młodym, że warto mieć pasję.
- Trudno jest dziś być dobrym nauczycielem, ale na pewno nie jest to niemożliwe - mówi Artur Trochimowicz nauczyciel w Gimnazjum nr 1 w Szczytnie.- Dobry nauczyciel to nauczyciel skuteczny. Skuteczność oznacza osiąganie celów przy optymalnym nakładzie pracy. Skuteczny nauczyciel to taki, który osiąga cele, jakie postawiono przed nim i jakie on sam sobie wyznaczył. Jeżeli go zrealizuje, to znaczy, że jest dobrym nauczycielem. Ale przy tym wszystkim musi też być przyjacielem ucznia - dodaje.
Artur Trochimowicz rozpoczął pracę nauczyciela tuż po studiach, w roku 1981 w Szkole Podstawowej nr 2 na ulicy Kętrzyńskiego w Szczytnie. Nauczycielem wychowania został, bo od dziecka kochał sport, grał w koszykówkę, biegał, jeździł na rowerze.
- tak naprawdę to jak byłem dzieckiem i miałem kilkanaście lat byłem przygotowywany do zawodu młynarza - opowiada pan Artur. - Ten zawód wykonywał mój dziadek, lubiłem mu pomagać le to jednak zawód nauczyciela mnie zafascynował. W szkole pracowała też jako nauczycielka moja mama. Ale to po wielu rozmowach z nauczycielem Zenonem Drozdowiczem podjęłem decyzję, że zostanę nauczycielem - dodaje.
Jak przyznaje pan Artur "nie liczy godzin i lat" spędzonych w pracy. Nie czeka z utęsknieniem na emeyturę, wręcz przeciwnie. Oddał się całkowicie swojej pracy i nie założył rodziny, bo jak mówi "nie było na to czasu". Od 2004 roku regularnie biega. Bierze udział w maratonach (ukończył ich 36) i półmaratonach ( 108). Jeździ rowerem, co roku z grupą kolegów jedzie do Częstochowy, by pokłonić się Jasnogórskiej Matce i dziękować za zdrowie i prosić o łaski.
Młodzi ludzie go bardzo lubią i cenią, bo jest dla nich nie tylko nauczycielem, ale przyjacielem, na którego można zawsze liczyć.
- Nauczyciel dziś to zupełnie ktoś inny niż kiedyś - przyznaje pan Artur. - Nie sama wiedza jest tym, czego oczekuje się od nauczyciela. Tę łatwo przyswoić z różnych dostępnych źródeł. To, co jest dziś potrzebne to mądrość i umiejętność stymulowania rozwoju uczniów. Ta nowa pozycja jest źródłem wielu wyzwań. Żadna szkoła nie przygotowywała do tak rozumianego procesu nauczania i wychowywania. Dlatego trzeba samodzielnie poszukiwać najlepszych dróg i doskonalić siebie pod kątem stawania się liderem. To praca nad własnym charakterem i własnym szczęściem - zauważa.
Artur Trochimowicz rozpoczął pracę nauczyciela tuż po studiach, w roku 1981 w Szkole Podstawowej nr 2 na ulicy Kętrzyńskiego w Szczytnie. Nauczycielem wychowania został, bo od dziecka kochał sport, grał w koszykówkę, biegał, jeździł na rowerze.
- tak naprawdę to jak byłem dzieckiem i miałem kilkanaście lat byłem przygotowywany do zawodu młynarza - opowiada pan Artur. - Ten zawód wykonywał mój dziadek, lubiłem mu pomagać le to jednak zawód nauczyciela mnie zafascynował. W szkole pracowała też jako nauczycielka moja mama. Ale to po wielu rozmowach z nauczycielem Zenonem Drozdowiczem podjęłem decyzję, że zostanę nauczycielem - dodaje.
Jak przyznaje pan Artur "nie liczy godzin i lat" spędzonych w pracy. Nie czeka z utęsknieniem na emeyturę, wręcz przeciwnie. Oddał się całkowicie swojej pracy i nie założył rodziny, bo jak mówi "nie było na to czasu". Od 2004 roku regularnie biega. Bierze udział w maratonach (ukończył ich 36) i półmaratonach ( 108). Jeździ rowerem, co roku z grupą kolegów jedzie do Częstochowy, by pokłonić się Jasnogórskiej Matce i dziękować za zdrowie i prosić o łaski.
Młodzi ludzie go bardzo lubią i cenią, bo jest dla nich nie tylko nauczycielem, ale przyjacielem, na którego można zawsze liczyć.
- Nauczyciel dziś to zupełnie ktoś inny niż kiedyś - przyznaje pan Artur. - Nie sama wiedza jest tym, czego oczekuje się od nauczyciela. Tę łatwo przyswoić z różnych dostępnych źródeł. To, co jest dziś potrzebne to mądrość i umiejętność stymulowania rozwoju uczniów. Ta nowa pozycja jest źródłem wielu wyzwań. Żadna szkoła nie przygotowywała do tak rozumianego procesu nauczania i wychowywania. Dlatego trzeba samodzielnie poszukiwać najlepszych dróg i doskonalić siebie pod kątem stawania się liderem. To praca nad własnym charakterem i własnym szczęściem - zauważa.
Jak zgłosić kandydata do tytułu Super Belfer 2017?
Wystarczy wysłać e-mail (zgłoszenie powinno zawierać imię i nazwisko nauczyciela, specjalizację oraz nazwę szkoły i miejscowość w której się mieści, mile widziane krótkie uzasadnienie oraz zdjęcie) na adres e-mail: szczytnoo@gazetaolsztynska.pl. Kandydatury można zgłaszać do 15 czerwca 2017 do godz. 12.00. Głosowanie rozpocznie się po pierwszym zgłoszeniu i potrwa do 16 czerwca 2017 r. do godz. 23.59.
Wystarczy wysłać e-mail (zgłoszenie powinno zawierać imię i nazwisko nauczyciela, specjalizację oraz nazwę szkoły i miejscowość w której się mieści, mile widziane krótkie uzasadnienie oraz zdjęcie) na adres e-mail: szczytnoo@gazetaolsztynska.pl. Kandydatury można zgłaszać do 15 czerwca 2017 do godz. 12.00. Głosowanie rozpocznie się po pierwszym zgłoszeniu i potrwa do 16 czerwca 2017 r. do godz. 23.59.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Koska #2263589 | 83.24.*.* 10 cze 2017 19:13
Widać wysportowane ciało. Wielka chęć do działania i młodość na zawsze nie każdemu jest dana. Można być młodym staruszkiem. Bo młodość to niekoniecznie wiek. Gratulacje.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz