Aldona Kleszczewska poleca książkę Janusza Leona Wiśniewskiego "Grand"

2016-12-30 13:39:36(ost. akt: 2016-12-30 14:08:06)

Autor zdjęcia: Łukasz Zbrzeźniak

- Janusz Leon Wiśniewski to człowiek pełen paradoksów - mówi Aldona Kleszczewska nauczycielka z Zespołu Szkół nr 2 w Szczytnie.- Na co dzień pracownik międzynarodowej firmy farmaceutycznej tworzącej oprogramowanie dla chemików. „W wolnej chwili” autor książek, które jedna za drugą wspinają się na listy najpopularniejszych tytułów w Polsce. Podobnie było z wydanym w 2014 roku Grandem - dodaje.
Autor między innymi S@motności w sieci czy Bikini to pisarz niezwykle płodny. Od jego debiutu literackiego w roku 2001 wydał już kilkanaście książek, które zyskały sobie wierne grono czytelników. Co ciekawe jego książki szczególnie do gustu przypadają płci pięknej.
– Postać autora książki Grand jest fascynująca sama w sobie – opowiada Aldona Kleszczewska. – Janusz Leon Wiśniewski to magister fizyki, doktor chemii i informatyki, kiedyś rybak dalekomorski a przy okazji również poczytny pisarz.
Mimo że Wiśniewski to umysł wybitnie ścisły nie widać tego zupełnie po jego twórczości.
– Autor książki pisze bardzo lekko, w tle jego opowieści płynnie przewija się historia nie tylko bohaterów, ale równie samego hotelu – streszcza zalety powieści Aldona Kleszczewska. – Książka nie ma jednego bohatera, śledzimy w niej losy kilku osób, które przeżywają jeden weekend w sopockim Grand Hotelu.
W książce śledzimy perypetie kilku postaci w tym porzuconej przez partnera dziennikarki, niemieckiego pastora pokutującego za grzechy dziadka nazisty czy mężczyzny, który w hotelowym pokoju umówił się ze studentem mającym napisać za niego doktorat. Ich losy przeplatają się i łączą ze sobą. Wraz z kolejnymi przewracanymi stronami okazuje się, że historie bohaterów spaja nie tylko to, że w jednym momencie znaleźli się w tym samym miejscu.
– Historie bohaterów mimo że pozornie nie są ze sobą połączone mają pewien element wspólny– wyjaśnia Aldona Kleszczewska. – Chodzi tu rozterki miłosne, które przeżywa każda z opisywanych postaci.
Oprócz postaci ludzkich książka ma jeszcze jednego nieożywionego bohatera – sopocki Grand Hotel.
– Również ze względu na to czym zajmuję się na co dzień zwróciłam uwagę na cudowne przedstawienie samego hotelu – zachwyca się Aldona Kleszczewska. – Czytając to co Janusz Leon Wiśniewski opisuje można poczuć się niemal jak hotelowy gość, który znajduje się w centrum wydarzeń rozgrywających się w powieści. Gdzieś na marginesie przewija się historia tego miejsca, w którym w przeszłości zatrzymała się choćby Marlena Dietrich czy Adolf Hitler.
Książki Janusza Leona Wiśniewskiego osiągają sukces nie tylko na polskim rynku wydawniczym. Jego twórczość tłumaczona jest na wiele języków. Poza Polską książki Wiśniewskiego ukazały się do tej pory w 18 krajach, w tym tak egzotycznych jak Chiny czy Wietnam.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Zostań dziennikarzem obywatelskim

Podziel się informacją:

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5