Biegnący z Morsami - czyli II Andrzejkowy Bieg Morsów. Film!

2016-11-28 13:43:59(ost. akt: 2016-11-28 18:52:47)

Autor zdjęcia: Jacek Konieczny

Aż 124 zawodników udowodniło 26 listopada w Szczytnie, że niska temperatura i dokuczliwy wiatr nie są w stanie przeszkodzić prawdziwym sportowcom. Na bogatej liście startowej II Andrzejkowego Biegu Morsów nie zabrakło zawodników z najróżniejszych stron regionu, m.in: Mrągowa, Pisza, Olsztyna, Sorkwit.
Było zimno i mokro - czyli dokładnie tak, jak uwielbiają to miłośnicy zimowych kąpieli w przeręblach, z których inicjatywy powstała ta wymagająca impreza. Na 5-kilometrowej trasie w minioną sobotę zameldowali się jednak i ci, którzy dotychczas nie mieli okazji, by pływać w "nieco bardziej ekstremalnych" warunkach. Na wszystkich czekał natomiast w Miejskim Ośrodku Sportu domowy, gorący poczęstunek, który przygotowały gospodynie zawodów ze szczycieńskiego klubu morsów #Reset.

- Dla większości z nas był to debiut w Biegu Morsów, ale słyszeliśmy dużo dobrego o tych zawodach, więc po prostu musieliśmy wziąć udział - przekonuje grupa biegaczy z piskiej Powiatowej Akademii Sportu i Rekreacji, w barwach której również nie brak doświadczonych miłośników lodowych kąpieli.

Z trudami trasy najlepiej uporał się Paweł Trzciński z Rozogów, który zameldował się na mecie z wynikiem 16:43 min. Niewiele za jego plecami bieg ukończył Denis Guzowski, a trzecie miejsce na podium wywalczył jeden z bardziej utytułowanych zawodników powiatu piskiego - Marcin Ambroziak. W kategorii pań bezkonkurencyjna okazała się Sylwia Majewska (20:51 min), a pozostałe miejsca w strefie medalowej przypadły Annie Orzoł oraz Karolinie Karczewskiej.

Obrazek w tresci

- Największym utrudnieniem był tym razem silny, zimny wiatr, który uniemożliwiał jakiekolwiek śrubowanie rekordów. Mimo to impreza okazała się bardzo udana. Malownicza trasa wokół jeziora, świetna, rodzinna atmosfera. Spotkaliśmy wielu starych znajomych, poznaliśmy sporo nowych, ciekawych ludzi. Była też okazja popływać w lodowatej wodzie... Lecz nie każdy się na to zdecydował - przyznaje brązowy medalista, a jednocześnie żołnierz 15 GBZ.

Niemal w komplecie na listopadową kąpiel w jeziorze zdecydowały się natomiast morsy z klubu #Reset, w ślad za którymi ruszyli następnie ich pozostali "koledzy od przerębla".

- Druga edycja i druga okazja do świętowania sukcesu, bo właśnie tak należałoby określić tą imprezę. Usłyszeliśmy naprawdę wiele miłych słów dotyczących organizacji, a to bardzo mocno motywuje nas do kolejnych tego typu inicjatyw. Niektórzy po zabawie andrzejkowej leczą kaca. Myślę, że nasza propozycja jest zdecydowanie bardziej korzystna dla zdrowia, a i zabawa naprawdę przyzwoita. Dlatego też zachęcamy do zaplanowania czasu na trzecią edycję - powiedział chwilę po wyjściu z wody Jarosław Kordek, mors ze Szczytna.

Poza biegaczami, na trasie Biegu Morsów pojawili się licznie także rowerzyści oraz miłośnicy Nordic Walking, w której to dyscyplinie bezkonkurencyjny okazał się Jacek Jasiukiewicz. Nagrodzono również najstarszą zawodniczkę zawodów: 76-letnia Jadwiga Pawłowska udowodniła, że zdrowa, sportowa rywalizacja nie zna granic wiekowych

WIĘCEJ INFORMACJI W NAJBLIŻSZYM, PIĄTKOWYM NUMERZE NASZEGO MAZURA.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Elwira Deptuła #2123523 29 lis 2016 18:41

    Świetnie zorganizowane wydarzenie i bardzo miła atmosfera. Za rok na pewno też będę :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5