Aldona Kleszczewska - nauczyciel z pasją

Pani Aldona jest niemal encyklopedycznym przykładem nauczyciela z pasją. Recenzuje podręczniki, propaguje wśród uczniów geocaching, w chwilach kiedy nie jest w szkole układa prezentacje dla uczniów i ciągle myśli nad tym jak urozmaicić prowadzone przez siebie lekcje. Niedawno ukazał się jej podręcznik do praktycznej nauki zawodu technika hotelarstwa.

Najważniejszy jest uczeń
- Wychodzę z założenia, że najważniejsze jest aby lekcje były prowadzone w sposób, który zainteresuje uczniów – mówi Pani Aldona. – Mogłabym stanąć na środku sali i zacząć referować temat zajęć, ale to nie jest sposób na nauczenie młodzieży czegokolwiek. Kiedy widzę, że moi uczniowie nudzą się na lekcji jestem zła sama na siebie - opowiada.
Stąd też pomysł na prowadzenie lekcji w inny sposób niż zazwyczaj ma to miejsce w szkole. Nawet klasa Pani Aldony nie przypomina zwykłej szkolnej sali.
- Mam w sali kilka ławek, ale naciskałam na szkołę, żeby nie wyglądały jak zwykłe szkolne blaty – kontynuuje Pani Aldona. – Zależało mi na tym żeby panowała tu bardziej „kawiarniana”, luźna atmosfera stąd obrusy na stołach. Poza tym pracujemy głównie na komputerach. Ważne jest to żeby moi uczniowie nie traktowali tych lekcji jako godzin do odbębnienia. Dlatego też pojawił się pomysł tworzenia prezentacji - tłumaczy.

Strzał w dziesiątkę
Tworzone przez nauczycielkę szkoły średniej prezentacje robią furorę nie tylko wśród uczniów, ale także w środowiskach nauczycieli w całej Polsce i osób profesjonalnie zajmujących się hotelarstwem.
– Pani Aldona zrobiła coś genialnego. Sposób, merytoryka oraz fantazja i kreatywność w przekazie mogą być pomocne zarówno dla rozpoczynających przygodę z hotelarstwem, jak i doświadczonych hotelarzy – pisze na facebookowej grupie zrzeszającej hotelarzy jedna z jej użytkowniczek. – Osobiście przejrzałam kilka z prezentacji i jestem pod dużym wrażeniem. Brawo!
Wszystkie prezentacje, które tworzy pani Aldona są dostępne w Internecie. Do nauczycielki docierają opinie innych nauczycieli, którzy bardzo je sobie chwalą.
– Korzystam z platformy Prezi, która umożliwia mi podanie uczniom danej treści w przystępnej graficznej formie - tłumaczy. - Ciągle też uaktualniam wszystko co już w prezentacjach umieściłam. To niekończący się proces. Poza tym nie robię ich tylko z myślą o swoich uczniach, ale też młodzieży uczącej się w podobnych klasach w całej Polsce - wyjaśnia.
O sukcesie sposobu nauczania pani Aldony Kleszczewskiej świadczy przede wszystkim frekwencja i atmosfera na jej lekcjach. - W zasadzie nie mam żadnego kłopotu z wagarowiczami, okazjonalnie zdarzy się, że ktoś się nie pojawi, ale głównie z powodu choroby – opowiada nauczycielka. – Wystarczy spojrzeć na uczniów, pracują we własnym tempie, żartują sobie, nikt nie stoi im nad głową i nie pogania - dodaje.

Nauczyciel z pasją
O tym jakim nauczycielem jest Pani Aldona Kleszczewska świadczą głównie opinie jej uczniów.
— Pani Aldona to jedyny prawdziwy nauczyciel jaki mnie uczy. Jest nauczycielem, któremu możemy ponarzekać na pogodę, problemy we współczesnym świecie i wiemy, że nic czym się z nią nie podzielimy nie wyjdzie poza nasze grono — mówi uczennica pani Aldony Wiktoria Zajkowska. — Ma milion myśli na minutę i tysiące pomysłów, a jednocześnie jest otwarta na to, co wymyślimy my - dodaje.
Nie jest to odosobniona opinia. Praktycznie każdy kto na swojej szkolnej drodze zetknął się z panią Aldoną twierdzi podobnie.
— To osoba pełna energii, optymistyczna i przede wszystkim bardzo rzetelna i pracowita. Okazuje uczniom pomocną dłoń i zawsze dąży do tego żeby osiągali jak najlepsze wyniki — opowiada Kevin Pałaszewski kolejny z podopiecznych. — Tworzy przyjazną atmosferę w klasie, ale z drugiej strony jest bardzo wymagająca, wiemy jednak, że to dla naszego dobra - tłumaczy.
To uczniowie skłonili swoją nauczycielkę do wydania podręcznika, to oni stanowili dla niej inspirację i to im książka została zadedykowana.
— Namawiali mnie do wydania tej książki i w końcu się ugięłam — podsumowuje kreatywna nauczycielka. — Z tą książką było praktycznie podobnie jak ze wszystkim co robię w szkole. Robię to dla moich uczniów, nie dla siebie - dodaje.