Kamery podglądają w lasach
2016-10-08 09:00:00(ost. akt: 2016-10-07 13:06:20)
Las to kompleks roślinności charakteryzujący się dużym udziałem drzew rosnących w zwarciu, wraz ze światem zwierzęcym i różnymi czynnikami przyrody nieożywionej oraz związkami, które między nimi występują. Taka jest definicja lasu. Dla niektórych jednak ta definicja jest inna. Las to dla nich darmowy magazyn drewna oraz miejsce, gdzie można bezkarnie wywozić śmieci. To strefa „zabawy” takiej jak podpalenia, czy innych czynności, których nie zrobiliby w miejscu publicznym. Bo przecież w lesie nikt nie widzi. Otóż nie. Monitoring zamontowany w lasach „widział” już niejedno.
– Podstawową przyczyną instalowania kamer wizyjnych w lesie jest dużo łatwiejsze wykrywanie sprawców szkodnictwa leśnego, związanego z kradzieżami drewna, zaśmiecaniem, niszczeniem roślinności leśnej, kłusownictwem, podpaleniami i dewastacją obiektów leśnych – informuje Janusz Kleszczewski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Szczytno. – Czasami kamery rejestrują też nietypowe przypadki – Można by tu zaliczyć sytuacje, w których nagrywają się wilki – dodaje Kleszczewski.
Ważnym problemem jest kłusownictwo. Śmierć w sidłach jest dla zwierzyny najgorsza. Jeżeli zwierzę zostanie schwytane za nogę lub inną część ciała, a kłusownik nie sprawdzi sidła, to takie biedne stworzenie może nawet tydzień być na uwięzi. Wtedy pada z głodu.
Dużym sukcesem monitoringu w lasach jest zmniejszenie się przypadków kradzieży drewna. – Ostatnimi laty w nadleśnictwie rejestrowane są 2-3 przypadki kradzieży drewna rocznie. Praktycznie w większości z nich udaje się ustalić sprawców – dodaje nadleśniczy. Złodzieje zazwyczaj wycinają drzewa nieodpowiedniego gatunku, wieku i nieodpowiedniej jakości (lepszej niż potrzeba). Stanowi to dużą szkodę dla lasu.
Lasy coraz częściej są też miejscem składowania różnego rodzaju śmieci. Te natomiast Psują estetykę, są przyczyną zatruć i uszkodzeń ciała zwierząt.
– Po wejściu w życie tzw. "ustawy śmieciowej" ilość przypadków podrzucania śmieci do lasu, przynajmniej na terenie Nadleśnictwa Szczytno, nieznacznie ale się zmniejszyła – mówi Janusz Kleszczewski.
Monitoring jest skuteczny i dzięki niemu wiele osób poniosło już zasłużone kary.
Ważnym problemem jest kłusownictwo. Śmierć w sidłach jest dla zwierzyny najgorsza. Jeżeli zwierzę zostanie schwytane za nogę lub inną część ciała, a kłusownik nie sprawdzi sidła, to takie biedne stworzenie może nawet tydzień być na uwięzi. Wtedy pada z głodu.
Dużym sukcesem monitoringu w lasach jest zmniejszenie się przypadków kradzieży drewna. – Ostatnimi laty w nadleśnictwie rejestrowane są 2-3 przypadki kradzieży drewna rocznie. Praktycznie w większości z nich udaje się ustalić sprawców – dodaje nadleśniczy. Złodzieje zazwyczaj wycinają drzewa nieodpowiedniego gatunku, wieku i nieodpowiedniej jakości (lepszej niż potrzeba). Stanowi to dużą szkodę dla lasu.
Lasy coraz częściej są też miejscem składowania różnego rodzaju śmieci. Te natomiast Psują estetykę, są przyczyną zatruć i uszkodzeń ciała zwierząt.
– Po wejściu w życie tzw. "ustawy śmieciowej" ilość przypadków podrzucania śmieci do lasu, przynajmniej na terenie Nadleśnictwa Szczytno, nieznacznie ale się zmniejszyła – mówi Janusz Kleszczewski.
Monitoring jest skuteczny i dzięki niemu wiele osób poniosło już zasłużone kary.
Czytaj e-wydanie
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Robert Biedroń #2083176 | 79.187.*.* 8 paź 2016 09:59
To już ne będę mógł migdalić się z chłopakami w lesie? Leśnicy zobaczą nasze amory? Pozdrawiam Wieśka Kalinowskiego ;-)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz