Rodzice piją, dzieci patrzą i cierpią

2016-09-11 09:10:00(ost. akt: 2016-09-10 11:58:22)

Autor zdjęcia: Joanna Karzynska

Alkohol coraz częściej jest warunkiem udanej zabawy i dobrego odpoczynku. Coraz więcej osób relaksuje się używając alkoholu zapominając, że pod opieką ma małe dzieci. W ostatnim czasie w naszym powiecie odnotowano kilka przypadków nietrzeźwych rodziców, którzy opiekowali się swoimi dziećmi. W tym tygodniu kolejni - matka i ojciec - zaniedbali swoje obowiązki rodzicielskie.
Jeśli dziecku stanie się krzywda, a opiekujący się nim rodzic był pod wpływem alkoholu, grozi mu odpowiedzialność prawna. Czego może się spodziewać? Za sprawowanie opieki po pijanemu może grozić sąd rodzinny, a nawet umieszczenie dzieci w rodzinie zastępczej. Kodeks karny mówi, że kto naraża osobę, nad którą ciąży obowiązek opieki, na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wystawili dziecko na balkon, bo przeszkadzało w imprezie
W niedzielę, 4 września do szczycieńskich policjantów zadzwonił anonimowy mieszkaniec Wielbarka. Zgłosił, że na balkonie zobaczył samotne, małe dziecko. Szczycieńscy policjanci udali się na interwencję. Pod wskazanym adresem drzwi mieszkania otworzyli pijani rodzice - 30-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta. W pomieszczeniach panował bałagan. Po podłodze walały się porozrzucane ubrania i puste butelki, które świadczyły o odbywającej się tam libacji. Matka próbowała tłumaczyć bałagan niedawną przeprowadzką. Policjanci przekazali 14-miesięczną dziewczynkę trzeźwej opiekunce.
- O sytuacji poinformowany został sąd rodzinny oraz gminny ośrodek pomocy społecznej - mówi Ewa Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. - To była pierwsza tego typu interwencja w tej rodzinie. Matka tłumaczyła się, że są w trakcie przeprowadzki. Funkcjonariusze w rozmowie z rodzicami wyczuli odór alkoholu i dziwne zachowanie. Po zbadaniu trzeźwości urządzenie wykazało, że są pod wpływem alkoholu - dodaje.
Rodzicom grozi kara grzywny lub nagana. Do nieodpowiedzialnych rodziców udali się również pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wielbarku.
- To nie jest rodzina patologiczna, zdarzył się im jednorazowy incydent - tłumaczy Ewa Romanos kierownik GOPS w Wielbarku. - Obydwoje rodzice pracują i do tej pory nie korzystali z pomocy naszego ośrodka. Pracownik socjalny poinformował ich o możliwości udzielenia wsparcia. Będziemy na pewno monitorowali tą rodzinę - zapewnia.

Niejedno zgłoszenie o zaniedbywaniu dzieci
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy policja i służby zajmujące się opieką społeczną otrzymały kilka sygnałów o nietrzeźwych rodzicach, którzy opiekowali się dziećmi. Na początku lipca policja otrzymała zgłoszenie od pracowników socjalnych ośrodka pomocy społecznej w Szczytnie, że w trakcie przeprowadzanej przez nich wizyty zastali nietrzeźwą matkę, która sprawowała opiekę na małoletnimi synami. W trakcie wizyty, kobieta po prostu wyszła z domu a zaraz za nią jej dwaj małoletni synowie. Policjanci natychmiast podjęli interwencję, aby ustalić miejsce, gdzie udała się 32-latka oraz jej 6-letni i 14-letni synowie. Jak się okazało, każde z nich poszło w innym kierunku. Zaniepokojeni losem chłopców funkcjonariusze sprawdzili miejsca zamieszkania ich najbliższych osób. Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań policjanci odnaleźli 6-latka samotnie wędrującego ulicami miasta, zaś 14-latek był w stałym kontakcie ze swoją babcią. Dzieci zostały przekazane pod jej opiekę. Matka chłopców jakby nic się nie stało, czekała na wyniki poszukiwań.
Dwa tygodnie później inna 11-letnia dziewczynka zapukała do drzwi policjanta szczycieńskiej komendy z prośbą o pomoc. Funkcjonariusz natychmiast zareagował i wysłuchał roztrzęsionej, zapłakanej dziewczynki. W trakcie rozmowy okazało się, że konkubent matki znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Mężczyzna wyzywał ją słowami wulgarnymi, uderzał i groził pozbawieniem życia. Dziewczynka odważyła się opowiedzieć funkcjonariuszowi o swoim rodzinnym dramacie, ponieważ obawiała się o życie swoje i mamy. Podczas interwencji okazało się, że sprawca przemocy domowej miał blisko 2 promile alkoholu 
w organizmie. Policjanci wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. 51-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Do jednego z domów w Wielbarku 24 lipca zostali wezwani szczycieńscy policjanci. Żona zgłosiła, że mąż się z nią awanturuje. Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze, okazało się że 37-latka wraz ze swoim 33-letnim mężem są nietrzeźwi oraz agresywni wobec siebie. Oprócz nich w mieszkaniu był jeszcze ich 3-letni synek. Chłopiec był bardzo wystraszony zachowaniem rodziców. Widoczne w wielu miejscach puste butelki po piwie, porozrzucane ubrania oraz ogólny bałagan świadczyły o tym, że w domu trwa libacja alkoholowa. Dla policjantów oczywistym było, że nie są to warunki odpowiednie dla bezpieczeństwa małego dziecka. 3-latek został przewieziony do rodzinnego pogotowia opiekuńczego gdzie zapewniono mu opiekę i spokój. Sprawą pijanych rodziców zajął się sąd rodzinny.

Odpowiedzą przed sądem
Nieodpowiedzialni rodzice usłyszą zarzuty narażenia zdrowia i życia swojego dziecka. Policja oraz służby apelują o każdorazowe zgłaszanie przypadków, kiedy dochodzi do zaniedbań przy opiece nad dziećmi.
- Każdorazowo o takich przypadkach powiadamiany jest sąd oraz opieka społeczna - informuje Ewa Szczepanek rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. - My koordynujemy sieć wsparcia dla takiej rodziny, ale de facto taką rodziną zajmuje się kilka instytucji - słyszymy od policji.

Art. 304 § 1 k.p.k. mówi o tym, że:
Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję.
Jeżeli nawet nie jesteśmy pewni czy niepokojąca nas sytuacja dziecka ma znamiona przestępstwa, ale widzimy, że dziecku dzieje się krzywda, nie ma należytej opieki i uważamy, że należy tę sytuację poprawić lub zmienić możemy mu pomóc, składając do sądu opiekuńczego wniosek o wgląd w sytuację rodzinną dziecka.
Jak bowiem stanowi kodeks postępowania cywilnego w art. 572 § 1: Każdy, komu znane jest zdarzenie uzasadniające jest wszczęcie postępowania z urzędu, zobowiązany jest zawiadomić o nim sąd opiekuńczy.
Ten obowiązek spoczywa przede wszystkim na szkołach, opiekunach społecznych, organizacjach i zakładach zajmujących się opieką nad dziećmi, funkcjonariuszach policji, ale nie tylko na nich – również na zwykłych obywatelach, sąsiadach i znajomych.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Janusz:Ojciec Delfiny,Rodżera,Ala iDżesiki #2063235 | 79.185.*.* 11 wrz 2016 19:59

    sprzedam audi 80, 1.9 TDI, rok 1992, stan ideał, prawie nówka, przebieg oryginał 195 000, godna polecenia, super audi, prestiżowy samochód, tanio, lepszego nie znajdziesz, piszcie

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. i z mopsu by pili #2063019 | 89.228.*.* 11 wrz 2016 09:57

    jakby roboty nie mieli a może więcej jak pijaki by chlali

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5