Wiosenne wietrzenie szafy już za nami

2016-04-15 14:12:54(ost. akt: 2016-04-15 14:30:19)
Czas na podsumowanie i pokazanie wszystkim, że można, że w kobietach jest siła i nieposkromiona energia.
Lokomotywą całego przedsięwzięcia była Dorota Ocipińska, która pociągnęła za sobą wiele wagoników w osobach cudownych kobiet. I kiedy lokomotywa słabła i traciła siły, to wagoniki popychały ją do przodu siłą rozbudzonych chęci.
Wszystko, co się działo na gali, ale także poza nią, miało wymiar społeczny. Dorota sprawiła, że w Wiosenne Wietrzenie Szafy zaangażowało się wiele wspaniałych kobiet.

Najbardziej zauważalne były modelki, które reprezentowały stylizacje w obszarze mody rekreacyjnej, codziennej i wieczorowej. Kobiety w trzech grupach wiekowych: „LALECZKI”, „LASECZKI”, „BABECZKI” z uśmiechem pokazywały stylizacje niezależnie od posiadanej figury, wieku czy zasobności portfela. Ich występ wzbudził duży aplauz. Prawda jest jednak taka, że na końcowy efekt pracowało bardzo wiele osób.

Zacząć trzeba od właścicielek restauracji „Leśna” – Joli Karpińskiej i Ewy Wiśniewskiej, które kolejny raz udostępniły swój lokal . To wspaniałe i cudowne kobiety, które robią coś dla żeńskiej części społeczności szczycieńskiej.

Wielkie „chapeau bas!” dla Ludmiły Preker, która udostępniła swój lokal „Pralnia Lawenda” na zbiórkę ubrań, dostarczyła wieszaki na samo wydarzenie, była stylistką, modelką, a także dobrym duchem całego przedsięwzięcia. Na pewno nie sposób wymienić jej pełnego zaangażowania.

Całość gali poprowadziła piękna i mądra Agnieszka Chmielińska, która poza wizualnymi doznaniami obdarzyła nas praktyczną wiedzą w przedmiocie mody, tego co nosić i jak nosić.
Wspomagała ją Ewa Bałdyga, właścicielka sklepu w „Naszym Mazurze”, która wzbogaciła galę kreacjami ze swego salonu oraz DJ w osobie Arka Leca.

Smaczku imprezie dodał pokaz makijażu wykonany przez Iwonkę Breńską i Wiolę Lepczak .

Wszystkie metamorfozy powstały przy udziale stylistek w osobach: Ani Krzyżewskiej, Ewy Bałdyga, Małgosi Krzyżewskiej, Ewy Rostkowskiej i wspomnianej Ludmiły Preker.
Nie sposób nie zauważyć wielkiej pracy makijaży stek i fryzjerek, które jak niewidzialne duszki wykonały ogrom pracy przy tworzeniu stylizacji makijażowych i fryzjerskich.

Wiosenne Wietrzenie Szafy urozmaicił swoim występem Maciej Brudzewski, który jako profesjonalny „stand up-owiec” potrafił sprawić, by po sali rozchodził się perlisty śmiech.

Na koniec była przysłowiowa wisienka na torcie, a to oznacza po prostu giełdę ubraniową. I tu – wszystkie kobietki – czuły się jak ryba w wodzie: wieszaki pełne ciuchów, stoły pełne torebek, biżuterii. Całości dopełniały buty, kożuszki, płaszcze.
Zdjęcia z imprezy mamy dzięki uprzejmości i pracy Agaty Krakowskiej. W tym miejscu należy podkreślić, że cieszy fakt, iż młode pokolenie angażuje się w tworzenie życia społeczności szczycieńskiej. Będzie komu przekazać przysłowiową pałeczkę.

Wszystko się udało, a jeżeli nie, to cicho sza!!!


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5