II wojny nigdy nie było

2015-10-02 08:56:28(ost. akt: 2015-10-02 09:00:36)

Autor zdjęcia: Aleksandra Jakimczuk

Zdziwił mnie wielce szum wokół słów rosyjskiego ambasadora Siergieja Andriejewa. Ambasador nie powiedział bowiem nic, co powinno nad Wisłą kogokolwiek zaskoczyć czy zdziwić. A już na pewno nie dziennikarzy. Choć ich akurat zdziwiło.
Zdaniem ambasadora Andriejewa polska polityka doprowadziła do katastrofy we wrześniu 1939 roku, bo Polska wielokrotnie blokowała zbudowanie koalicji przeciwko Niemcom hitlerowskim. - Częściowo Polska była więc odpowiedzialna za tę katastrofę, do której doszło we wrześniu 1939 roku – powiedział Andriejew dla TVN 24.
A przecież ambasador nie powiedział niczego ponad to, czego uczą dzisiaj w rosyjskich szkołach, a kiedyś uczono w sowieckich. I w co święcie wierzy lud rosyjski. I jeżeli już, to jest problem, a nie słowa ambasadora.
Bo dla zwykłych Rosjan II Wojna Światowa nie zaczęła się w 1939, ale w 1941 roku. I właściwie to w ogóle nie było jakiejś tam II wojny, ale Wielka Wojna Ojczyźniana.
Już mniejsze emocje wzbudziła druga wypowiedź, że stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 roku. O to nie ma się co czepiać, bo to przecież prawda. Stosunki owe są faktycznie najgorsze od 1945 roku. Dodajmy, że inne kraje z Rosja też tak teraz mają ;-)

Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5