Szczęśliwy finał poszukiwań. 79-letnią kobietę odnaleziono około 40 km od miejsca zaginięcia

2015-06-17 19:31:22(ost. akt: 2015-06-17 19:48:01)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Cała i zdrowa 79-latka odnalazła się w lesie niedaleko miejscowości Karwica w powiecie piskim. Kobieta trafiła do szpitala, jej stan zdrowia diagnozują lekarze. - Policjanci dziękują wszystkim zaangażowanym w poszukiwania - mówi Anna Fic z KWP w Olsztynie.
Kobieta zniknęła w niedzielę ok. godz. 20. w okolicy jeziora Marksoby, w pobliżu miejscowości Marksewo (gmina Szczytno), a dokładniej na trasie leśnej Powałczyn-Marksewo. Zaginięcie zgłosił 70-letni mieszkaniec Warszawy, który stracił żonę z oczu podczas przejażdżki rowerowej. Kobieta została w tyle, bo rower uległ awarii. Po przejechaniu około 200 metrów Wiesław S. odwrócił się, ale żony już nie było. Zaczął przeszukiwać leśne ścieżki sam, ale z obawy na nadchodzącą noc postanowił wezwać policję.

Od momentu zgłoszenia około 100 policjantów, strażaków, służba leśna, strażnicy graniczni, a także mieszkańcy pobliskich miejscowości przeszukiwali teren w okolicy zniknięcia staruszki. Sprawdzano linię brzegową pobliskiego jeziora. Na miejscu pracowali przewodnicy z psami. Poszukiwania prowadzono z powietrza z policyjnego śmigłowca, z użyciem kamer termowizyjnych.

Dziś (środa) około godziny 16 kobieta został odnaleziona w miejscowości Karwica, około 40 km od miejsca zaginięcia. Na siedzącą na stosie drewna w lesie 79-latkę natknęła się żona strażaka, który brał udział w poszukiwaniach. Kobieta wiozła mężowi wodę. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Odnaleziona kobieta, wyczerpana i wyziębnięta trafiła do szpitala.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Policjanci, jak tylko będzie to możliwe, będą wyjaśniać, co działo się z kobietą. - Funkcjonariusze dziękują wszystkim zaangażowanym w poszukiwania, także mediom, które opublikowały komunikat i swoją aktywnością przyczyniły się rozpropagowania informacji o zaginionej i do jej odnalezienia - mówi Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

mat. KWP Olsztyn

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AAA #1757404 | 31.1.*.* 18 cze 2015 16:04

    Tak ,niech wszystko odszczekają...Jacy byli pewni swego.Niech biorą odpowiedzialność za swoje słowa...Pomówienia są karalne...insynuowanie też.Niech przepraszają....

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Git #1757120 | 88.220.*.* 18 cze 2015 10:09

      Teraz niech te wszystkie osoby które wietrzyły sensację, niczym z filmu sensacyjnego klasy "B", odszczakają swoje słowa wskazujące na niecny plan męża w pozbyciu się swojej żony. Do roboty Panowie i Panie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. pit #1757071 | 83.6.*.* 18 cze 2015 09:33

        GO brakuje już zdjęć i dają do każdego artykułu o odnalezieniu to samo - ale żenada, na fotoreportera już nie stać.

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      2. swoją drogą #1756997 | 83.24.*.* 18 cze 2015 08:29

        staruszkowie nie przemyśleli wycieczki, bez telefonu. Trochę to dziwne, rower uległ awarii i nagle zniknęła, co na bary rower i w chaszcze ? Coś mi tu nie pasuje, babka nie została przy rowerze nawet godziny, co nie wiedziała że wróci po nią mąż jak się zorientuje że jej nie ma za nim.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. dr.Z zielonej góry #1756946 | 94.254.*.* 18 cze 2015 07:18

          Cała i zdrowa. Cudowna terapia zgubić sie zeby wyzdrowieć.

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (11)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5