Pan z butelką nad Małym Domowym

2014-04-26 12:14:06(ost. akt: 2014-04-26 12:22:58)

Autor zdjęcia: Zbigniew Marek

Jeden z pijących opróżnił właśnie flaszkę ostatnim długim łykiem, spojrzał na nią ze smutkiem, a trochę i ze zdziwieniem, a potem dźwignął się ciężko, żeby ją wyrzucić.
We wtorek po świątecznym lanym poniedziałku życie „na mieście” wracało do normy. I choć czuć było jeszcze wielkanocne, świąteczne wyciszenie, to szara rzeczywistość była tuż, tuż...

W parku nad jeziorem Małym Domowym, na placyku przy figurce Pofajdoka siedzącego na wielkiej śwince, odpoczywało kilkoro dzieci ciesząc się wspaniałą słoneczną pogodą. Przyjechały tu białym busikiem i po krótkiej wycieczce wrócą do domów, albo na dalsze zajęcia.

Kawałek dalej, na ławeczkach oddalonych od siebie o kilkanaście metrów siedziały dwie grupy panów lubiących – jak się wydaje – te mocniejsze trunki… Jeden z nich opróżnił właśnie flaszkę ostatnim długim łykiem, spojrzał na nią ze smutkiem, a trochę i ze zdziwieniem, a potem dźwignął się ciężko, żeby ją wyrzucić. Podchodził do kosza powoli – bo dokąd tu się spieszyć we wtorkowe poświąteczne przedpołudnie i wreszcie cisnął butelkę, aż rozległ się głośny brzęk szkła.

Nie wiedzieć czemu nie spodobało się to jednemu z panów siedzących na drugiej ławeczce, bo donośnym głosem zwrócił się do tego z pustą butelką:
- No co ty kurna, gdzie to wyrzucasz?! Co robisz chłopie?!

Słysząc to, pomyślałem w pierwszej chwili: O co mu chodzi? Czy kosz na śmieci nie jest odpowiednim miejscem do wyrzucenia pustej butelki po mocniejszym trunku? Czy lepiej żeby wyrzucił ją w krzaki? Ale, ale….. Za chwilę przyszła refleksja: Może właśnie nie jest! Przecież obowiązuje nas segregacja odpadów i szkło trzeba wrzucać do pojemnika zielonego, a kosz na śmieci w parku nad jeziorem Małym Domowym wcale zielony nie był! Najwyżej jakiś szary…

Pan z butelką, chyba nie zrozumiał o co chodzi, albo też opłacał wyższą stawkę za odpady niesegregowane, bo w odpowiedzi na zaczepkę rzucił mocno niecenzuralnym słowem i tak odpowiedział temu z drugiej ławeczki.

- A co to cię k… obchodzi! Ty idź do piątki po nauki! Coś tam jeszcze mruknął i wrócił na swoją ławeczkę do kolegów.

W tym samym czasie po jeziorku płynęły majestatycznie dwa duże łabędzie. Zupełnie przy tym nie zwracały uwagi na panów siedzących na ławeczkach, ani nawet na wypoczywające na placyku z figurką wielkiej świnki i Pofajdoka dzieci, które przywiózł tu biały busik. Ptaki płynęły nieśpiesznie - bo dokąd tu się spieszyć we wtorkowe, kwietniowe przedpołudnie.

W tym samym czasie pewnie trwało gdzieś ważne zebranie na którym walczono o dobro Polski, może na sali operacyjnej lekarze ratowali życie ludzkie, a ktoś inny - może - spał sobie spokojnie w domu po nocnej zmianie…
Słowem wszystko wracało do normy…

Zbigniew Marek


Tylko ciekawe informacje:









Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.
Swoją stronę założysz klikając na szczytno.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.
Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: ZbigniewMarek

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lepszy duzo #1384439 | 83.9.*.* 28 kwi 2014 10:12

    niż ten o domu i gogle

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ktos #1384432 | 77.255.*.* 28 kwi 2014 10:05

    co tu się dzieje. Nie ma o czym pisać? i to jeszcze w tak kiepskim stylu

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Renata #1384381 | 83.18.*.* 28 kwi 2014 08:52

    Wreszcie jakiś normalny artykuł. Gratuluję autorowi. Na początku czytałam z założeniem, że coś się wydarzy. A tu zaskoczenie! Płyną sobie spokojnie łabędzie i wszystko mają w dziobach. Dzięki, za fajny początek tygodnia:)

    odpowiedz na ten komentarz

  4. nieswojak #1384351 | 83.24.*.* 28 kwi 2014 08:05

    Jak miło czasem poczytać coś, choćby tak mało pozytywnego trochę... Niestety, niektórzy lubuja się w pisaniu kiepskich komentarzy, chyba w pracy nie mają co robić, urzędnicy chyba jacyś. W świecie lubią nas, ale obcych przeraża polska "narzekanka", ile można? I jeszcze jedno, nie znam autora, nie znam klimatu, ale pozytywnie autora odbieram. Pozdro dla malkontentów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. beata #1384343 | 89.231.*.* 28 kwi 2014 07:38

    Grafomańskie bzdety.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5