W miniony weekend w Nałęczowie odbyło się seminarium z udziałem jednego z najbardziej utytułowanych zawodników współczesnego sportowego karate na świecie sensei Ryu Naryshimy. Prawie 200 karateków z całego kraju uczestniczyło w tym wydarzeniu. Nie zabrakło również przedstawicieli Szczytna.
W miniony weekend do Nałęczowa pojechali bracia Łukasz i Piotr Moczydłowscy i Piotr Zembrzuski z Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate oraz Dariusz Hrynowiecki z Akademi Sztuk Walki.
Sensei Ryu Narushima jest słynny ze swojej szybkości i dużej ilości wygranych walk przez nokaut, seminarium poświęcił ćwiczeniom zwiększającym szybkość i skuteczności technik w czasie walki. Choć sensei Narushima nie jest już czynnym zawodnikiem to jego technika i szybkość zrobiła ogromne wrażenie na ćwiczących.
— Jest taki szybki, że nie widziałem jego nogi, gdy na mnie pokazywał jakąś kombinację — powiedział po treningu Piotr Moczydłowski.
— Podziwiam sensei Narushimę za jego szybkość . Patrzę na niego okiem trenera i staram się znaleźć coś co mogę przekazać swoim uczniom. Zauważyłem wiele szczegółów technicznych i na pewno wprowadzę je do mojego treningu — mówił Piotr Zembrzuski.
W drodze na seminarium w Nałęczowie sensei Peter Gawlik (trener kadry Niemiec) zawitał do Szczytna i przeprowadził kilka treningów z karatekami z SKKK. Z uwagi na zbliżające się mistrzostwa Polski Północno-Wschodniej i mistrzostwa Polski Seniorów sensei Peter głównie skoncentrował się na ćwiczeniach poprawiających wydolności i szybkość reakcji ale nie zabrakło też akcentów sprawnościowych.
— Macie zdolną i bardzo zaangażowaną młodzież. W moim klubie dzieciaki nie przykładają się tak solidnie do pracy i dlatego nie mamy tyle medali co w Szczytnie — chwalił sensei Peter Gawlik.
Treningi były bardzo urozmaicone wiec wszyscy wychodzili z nich zmęczeni ale uśmiechnięci.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez